Do zdarzenia doszło 28 listopada około godz. 16:30 na jednej z ulic w Kutnie. Do młodego chłopaka podeszło dwóch mężczyzn, którzy zagrodzili mu drogę. Jeden z nich trzymał w ręku metalową rurkę, a drugi z napastników miał nóż. W pewnym momencie jeden z nich zażądał od chłopca telefonu informując, że musi zadzwonić do znajomego. 17-latek przekazał telefon mężczyźnie, jednak po zakończonej rozmowie już go nie odzyskał.
- Oprawca zadał 17-latkowi kilka uderzeń metalową rurką, a następnie wspólnie z kompanem oddalili się z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzony natychmiast udał się do sąsiadki skąd zadzwonił do matki informując o całym zajściu. Kiedy do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie, od razu informacja o rysopisach sprawców została przekazana funkcjonariuszom będącym w służbie – informuje podkomisarz Edyta Machnik, oficer prasowy kutnowskiej komendy.
W między czasie mundurowi będąc na interwencji dotyczącej agresywnego mężczyzny, który grozi kobiecie wymachując nożem, rozpoznali w nim jednego ze sprawców rozboju. Drugi z nich leżał pijany obok ogrodzenia. Obaj zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie.
- Napastnicy usłyszeli prokuratorskie zarzuty rozboju, przy czym 27-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy. 45-letni mieszkaniec Kutna dodatkowo usłyszał zarzut gróźb karalnych. 30 listopada 2021 roku na wniosek prokuratora sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące mężczyźni spędzą w areszcie – dodaje podkomisarz Edyta Machnik.
Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. W przypadku recydywy kara może zostać zwiększona nawet do 15 lat więzienia.