reklama

Polonia i Kotwica w finale Mistrzostw Polski

Opublikowano:
Autor:

Polonia i Kotwica w finale Mistrzostw Polski - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia

Mecz MSZS Kutno – Polonia Warszawa był tzw. jednostronnym widowiskiem, a więc widowiska właściwie nie było wcale. Koszykarze ze stolicy dominowali na boisku od pierwszych sekund spotkania, ani na chwilę nie oddając inicjatywy i prowadzenia. Trzeba dodać, że mecze nie miał już żadnej stawki. Warszawianie grali bez specjalnego zaangażowania, natomiast gospodarze dokładali starań, aby móc z podniesionym czołem stanąć po przegranym turnieju przed kibicami i za to trzeba ich pochwalić.

- Panowie, zacznijcie wreszcie trafiać – krzyczał zza bocznej linii boiska trener Jarosław Żak w 3 minucie pierwszej kwarty, gdy na koncie jego podopiecznych było jeszcze ani jednego punktu. W 4 min. meczu Polonia prowadziła już 7:0 i dopiero wówczas pierwsze punkty dla kutnowskiej drużyny zdobył Łukasz Janczura. Zaraz później do wyniku „dorzucił się” Pawlak i było już 4:7. Wydawało się, że MSZS może w tym spotkaniu podjąć walkę, zwłaszcza, że rozprężona Polonia zaczęła popełniać proste błędy. Ani rozprężenie warszawian ani ich uprzejmość nie były jednak aż tak duże, by pozwolili oni gospodarzom odnieść honorowe zwycięstwo.

W II kwarcie Polonia zagrała bardziej agresywnie niż w pierwszej i powiększała przewagę. Koszykarze MSZS popełniali dużo wymuszonych i niewymuszonych błędów. Po pierwszej połewie meczu kutnianie przegrywali 22:43.

Początek III kw. to dramatyczna nieskuteczność juniorów MSZS. Przez pierwsze 5 min. gospodarze turnieju zdobyli zaledwie 3 punkty, a ich rywale bez specjalnego wysiłku – 14 i nadal powiększali przewagę. Podobnie gra wyglądała w IV kw. Udawały się sporadycznie akcje Ziębińskiemu w tej części gry. Ale to nie mogło na wiele się zdać. Ten mecz właściwie nie miał swojej historii. Łudziliśmy się, że młodzi koszykarze z Kutna nie są rzuceni Czarnym Koszulom na pożarcie, że w ostatnim spotkaniu turnieju uda się pokazać klasę. Nie wyszło.

Sukcesem kutnowskiej koszykarskiej młodzieży był awans do turnieju półfinałowego i tego trzeba juniorom MSZS serdecznie pogratulować. To głównie dzięki nim miłośnicy koszykówki w Kutnie mogą ten tydzień ochrzcić mianem koszykarskiego. Wierzymy, że dotychczas włożona praca i pot wylany na treningach przez młodych sportowców nie poszły na marne i dadzą jeszcze efekty, z których będziemy dumni.

Na stanowisku komentatorskim przez cały turniej dyżurował Jerzy Papiewski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE