Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 23.15 - mówi zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie, Marek Banasiak - Po przyjeździe na miejsce okazało się, że płonie znaczna część hali o powierzchni 1000m2. Od właścicieli uzyskalismy informację, że na terenie hali składowane są chemikalia.
Według Straży Pożarnej razem składowane były kwasy i zasady - Tam była cała tablica Mendelejewa - nie ukrywa emocji Marek Banasiak - Beczki eksplodowały, płonące odpady mieszały się ze sobą podsycając pożar. Czegoś takiego nie można ugasić. To jeden z najniebezpieczniejszych dla ratowników pożarów w historii Kutna. - uważa rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Akcja gaśnicza trwała dziewięć godzin, brało w niej udział 17 jednostek straży pożarnej z terenu powiatu kutnowskiego i powiatów ościennych. W chwili obecnej trwa dogaszanie pogorzeliska.