O sposoby na przetrwanie upałów spytaliśmy robotników drogowych oraz handlarkę owoców.
- Przede wszystkim trzeba dużo pić! - słyszymy od kobiety sprzedającej owoce w czasie największego upału - Świeża woda i miejsce w cieniu to podstawa. Inaczej naprawdę ciężko przetrwać w tym upale.
Robotnicy także nie mogą doczekać się zmian w pogodzie. Praca przy 30 stopniach wydaje się dwa razy cięższa i równie bardzo męcząca. Niestety, pogoda nie oszczędza nikogo, a fala upałów ma potrwać jeszcze co najmniej dwa tygodnie.
- Pracujemy po 10 godzin, a niestety nie ma tutaj zbyt dużo cienia - opowiadał jeden z robotników pracujących przy remoncie nawierzchni na ul. Łęczyckiej. - Gdyby był chociaż lekki wiatr lub więcej cienia. Ale na tym odcinku drogi drzew jest jak na lekarstwo. My i tak nie jesteśmy w najgorszej sytuacji, bo tylko układamy kostkę brukową.
- Praca jest ciężka, a prognozy na najbliższe dwa tygodnie są straszne. Najgorzej mają wszyscy pracujący bezpośrednio przy nakładaniu asfaltu na drogę. Nawierzchnia się nagrzewa, a asfalt, który nakładamy kolejnymi warstwami jest gorący! - mówił pan Artur, operator rozprowadzacza asfaltu.