reklama

Pracownicy PreZero o dramatycznej sytuacji w firmie: ''To grozi rozniesieniem koronawirusa''. Co na to zarząd?

Opublikowano:
Autor:

Pracownicy PreZero o dramatycznej sytuacji w firmie: ''To grozi rozniesieniem koronawirusa''. Co na to zarząd? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaDramatyczną sytuację w firmie PreZero opisują jej pracownicy, którzy w dobie pandemii koronawirusa mierzyć się muszą z dodatkowymi zagrożeniami. Jak piszą, osoby odpowiadające za wywóz odpadów nie otrzymują podstawowych środków ochrony, co grozi potencjalnym rozprzestrzenianiem się wirusa. Poniżej publikujemy w całości ich list do redakcji oraz odpowiedź zarządu firmy PreZero.

List pracowników PreZero dawny Toensmeier):

Jesteśmy pracownikami najniższego szczebla firmy PreZero Service Centrum. To właśnie my zbieramy odpady z posesji zamieszkałych i niezamieszkałych w wielu gminach centralnej Polski. W związku z apelem wielu środowisk zajmujących się zagospodarowaniem odpadów, chcemy przekazać kilka informacji waszej redakcji jak cała sytuacja wygląda z naszej perspektywy jako zwykłych pracowników oraz jak taki gigant międzynarodowy jak firma PreZero postępuje w tym trudnym dla wszystkich czasie.

Prawda jest bardzo smutna. Zarówno nasza firma jak i wiele innych nie zachowuje na obecną chwilę żadnych środków bezpieczeństwa aby koronawirusa SARS-CoV-2 nie rozprzestrzeniał się. Większość aut jeżdżących w naszej firmie na obecną chwilę jest w bardzo dużym stopniu niesprawna. Posiada wiele nieszczelności. Soki z odpadów wypływają na ziemię, często w kałuże a inne samochody jeżdżące za naszymi rozchlapują te kałuże w powietrze. Nie musimy chyba mówić Państwu co będzie jeśli do takich śmieciarek zaczną trafiać skażone odpady (chusteczki, pampersy, odpady z żywności). Dodatkowym problemem jest to że te same auta mogą jeździć każdego dnia w innych miejscowościach, często oddalonych od siebie nawet powyżej 100km. Np.: w Poniedziałek auto zbiera odpady w Łodzi, we wtorek w Łowiczu w środę już w Kutnie. Każdy oddział teoretycznie ma swoje auta jednak z powodu wielu awarii często samochody zmieniają oddziały z dnia na dzień. Nawet jeśli auto nie zmieni oddziału z dnia na dzień to mimo to każde auto i tak jeździ po wielu gminach w ramach jednego oddziału. Samochody nie są dezynfekowane w żadnych stopniu.

My jako pracownicy też nie posiadamy nawet podstawowej ochrony. Raz na kilka miesięcy dostajemy po małej butelce płynu do dezynfekcji rąk, która przypada na 3-5 osób. Nie będziemy tu wspominać o dodatkowych środkach ponieważ ich po prostu nie ma. Rękawice jakie dostajemy to najtańsze szmaciaki bez żadnych atestów. Ich zdjęcia przesyłamy w załączniku. Praktycznie dzień w dzień jesteśmy w innej gminie. Zbieramy odpady nie tylko z koszy lecz często luzu które nie mieszczą się w koszach. Worki bywają porozrywane przez koty i psy a my w tych rękawiczkach dotykamy tego wszystkiego. Ubrania po całym dniu bywają wysmarowane tymi sokami z odpadów. Ilość ciuchów jest ograniczona. Spodnie, koszule, bluzy każdy po 3szt, kurtki 2szt. Firma piorąca ubrania zazwyczaj raz w tygodniu zabiera ubrania jednocześnie odwożąc poprzednie o ile zdążyła wyprać. Bywa tak że zdając 2 pary spodni z 2 bluzami oraz jedną kurtką do prania jesteśmy skazani chodzić w jednym komplecie przez 2 tygodnie, ponieważ firma nie wyrobiła się i po tygodniu nie przywiozła naszych ubrań.

Jeśli dalej będzie tak samo jak jest teraz to my jako pracownicy po kontakcie któregoś z nas z koronawirusem SARS-CoV-2 bardzo szybko rozprzestrzenimy go z jednej gminy na drugą oraz z oddziału na oddział.

Dyrekcja, kierownictwo oraz wszystkie biura w naszej firmie zaczęły izolować się od nas pracowników najniższego szczebla. Mamy praktycznie wszędzie zakaz wstępu a kontaktować musimy telefonicznie albo za pomocą poczty elektronicznej abyśmy w razie kontaktu z zakażonymi odpadami ich nie pozarażali.

My też mamy rodziny, a w nich często osoby schorowane, starsze z obniżoną odpornością. Nikt nie bierze nas w tym wszystkim pod uwagę. Jednak to my dbamy o czystość i porządek aby pozostałym obywatelom społeczeństwa żyło się lepiej. Bo czy nie prawda jest że każdy chce mieć czysto wokół siebie ?

Bardzo jest nam przykro ponieważ wiele uwag zgłosiliśmy do dyrekcji i kierownictwa, a jedyne co usłyszeliśmy to "zawsze możecie się zwolnić i szukać pracy gdzie indziej, nikt was tu siła nie trzyma." Jest to jakieś wyjście jednak wypracowane lata tu dają nam wyższa pensje niż mielibyśmy zaczynać od nowa w innych firmach i za kilka lat dopiero osiągnąć podobne zarobki.

Odpowiedź firmy przesłana przez prezesa PreZero Service Centrum Krzysztofa Jatczaka:

Odpowiadając na Państwa pytania informujemy, iż w związku z wprowadzeniem w Polsce stanu epidemii związanego z wirusem SARS-CoV-2, spółka PreZero wdrożyła dodatkowe procedury mające na celu zwiększenie ochrony zdrowia pracowników i wyeliminowanie potencjalnych zagrożeń. Z uwagi na charakter pracy wykonywanej przez naszych pracowników obowiązują nas na co dzień szczególne zasady dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy.

W pomieszczeniach zamontowane zostały dozowniki ze środkiem dezynfekującym oraz instrukcją obsługi. Aby zabezpieczyć miejsca, w których przebywają nasi pracownicy, wdrażamy nowe procedury, zgodnie z którymi pomieszczenia socjalne i biurowe będą codziennie dezynfekowane przed rozpoczęciem dnia pracy. Dodatkowo w biurach i w pojazdach znajdują się płyny antybakteryjne, środki odkażające oraz instrukcje, jak prawidłowo myć ręce.

Nasze specjalistyczne pojazdy do odbioru odpadów spełniają wymagane prawem normy i są na bieżąco monitorowane, zarówno pod względem technicznym, jak i sanitarnym. Pojazdy do zbiórki odpadów są regularnie dezynfekowane zgodnie z wymogami prawa i obowiązującymi procedurami.

Nasi pracownicy są wyposażeni w obowiązkowe środki czystości oraz okulary i kaski ochronne zgodnie z przepisami i zasadami Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. Ponadto, w związku z aktualnie panującym stanem epidemii w naszym kraju, w celu dodatkowej ochrony wyposażyliśmy ich w płyn do dezynfekcji rąk, płyn do płukania oczu, płyn do dezynfekcji ran oraz do mycia rąk i twarzy. Na wyposażeniu każdego miejsca pracy znajduje się również obowiązkowa apteczka i gaśnica. Wyposażenie jest na bieżąco uzupełniane.

Pracownicy otrzymują specjalne rękawice zabezpieczające przed skaleczeniem i bezpośrednim kontaktem z odpadami. Do wybory są trzy rodzaje rękawic. Każdy pracownik ma prawo do wymiany uszkodzonych lub zabrudzonych rękawic bez żadnego limitu.

Każdy pracownik otrzymuje trzy pełne komplety ubrań, w skład których wchodzą: kalesony, ręczniki, bluzy ochronne, ogrodniczki ochronne, kurtki softshell, t-shirty ochronny, kurtki ochronne.
W ramach przejęcia Grupy Tonsmeier przez PreZero, w marcu tego roku zakupiona została nowa odzież ochronna. Zabrudzona odzież oddawana jest do pralni regularnie, gdy wymaga tego sytuacja.
W tym wyjątkowym okresie na bieżąco prowadzimy wzmożone działania informacyjne oraz prewencyjne wśród pracowników. We wszystkich oddziałach znajdują się instrukcje i komunikaty informujące o zagrożeniach związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz wytyczne dotyczące zachowania szczególnych środków ostrożności, w tym dbania o higienę osobistą i miejsce pracy. Do dyspozycji pracowników pozostają ich przełożeni oraz Zarząd spółki, którzy służą pomocą i na bieżąco reagują na zgłaszane potrzeby, podejmując dodatkowe działania. Przestrzegając restrykcyjnych zasad i wprowadzając szczególne środki ostrożności, staramy się działać tak, aby umożliwić odbiór odpadów bez zakłóceń.

Przyszło nam pracować w wyjątkowo trudnych warunkach, jednak nasza praca jest konieczna dla zapewnienia porządku i czystości w naszych miastach i gminach. W tej sytuacji to szczególnie istotne dla bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego Polski i jej obywateli.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo