Dlaczego dla polskich chorych na SM luksusem jest to, co w pozostałych krajach UE stanowi standard? To kluczowe pytanie kilkakrotnie powtarzano w czasie konferencji prasowej która odbyła się 13 grudnia w Warszawie. W czasie spotkania przedstawiciele PTSR zgłaszali kolejne postulaty za wprowadzeniem w Polsce terapii octanem glatirameru – leku immunomodelującego. – Leczenie octanem glatirameru jest powszechnie przyjętym standardem postępowania terapeutycznego w stwardnieniu rozsianym – mówi Izabela Czarnecka, przewodnicząca Towarzystwa. Zasadność tej terapii nie budzi w Europie żadnych wątpliwości – podkreśla. Wspomniana terapia immunomodulująca poprzez zwolnienie postępu choroby wpływa na poprawę jakości życia, zarówno osób z SM, jak i ich rodzin, a to właśnie poprawa jakości życia jest dla WHO wyznacznikiem skuteczności terapii w SM.
Chorzy na stwardnienie rozsiane należą do grupy pacjentów wymagających szczególnej troski ze strony państwa. Pomoc chorym na tę chorobę powinna być traktowana jako priorytet w polityce zdrowotnej naszego kraju. W Polsce na SM choruje ok. 60 tysięcy osób. Choroba ta jest bardzo poważna z dolegliwymi konsekwencjami – komentuje Izabela Czarnecka. Zwykle zaczyna się w młodym wieku i doprowadza do całkowitego wyeliminowania osoby chorej z życia zawodowego, społecznego a nawet rodzinnego. Wdrożenie Narodowego Programu Leczenia Chorych na SM to w tej chwili to jedyna szansa na sukcesywną poprawę sytuacji.
W krajach Unii Europejskiej terapia immunomodulująca oraz specjalistyczna rehabilitacja stanowią standardowy sposób leczenia chorych na SM. Wyjątkiem w tej kwestii jest Polska, gdzie tylko około 2 procent szczęśliwców ma szansę na takie leczenie.