Wybory po to są organizowane, by brać w nich udział – mówi Grzegorz Zaporowi cz, licealista I L.O w Kutnie. Jestem patriotą dlatego głosuję. Po prostu korzystam z przysługującego mi prawa i nie może być inaczej – podkreśla. Chce mieć wpływ na to co dzieje się w moim mieście. Chce tak jak osoby pełnoletnie wyrazić swoją opinię, preferencje i nie żałować że nie oddałem głosu. Nie chce narzekać, że znowu jest nie tak jak być powinno – mówi. Tego samego zdania są Aleksandra Wasiak i Ewelina Wielemborek, które nie wyobrażają sobie nie wzięcia udziału w wyborach. – Głosuję, bo jest to moim obywatelskim obowiązkiem. Mieszkam w Kutnie i chce mieć wpływ na jego przyszłość – mówi. Z kolei dla Eweliny są doskonałym sposobem weryfikacji preferencji politycznych licealistów. – Najciekawsze będzie porównanie naszych – nieoficjalnych głosów z pozostałymi, oddanymi przez mieszkańców 21 października. Wtedy okaże się jak myśli kutnowska młodzież, i czy jest duża przepaść pokoleniowa – dodaje
W szkolnych wyborach prócz licealistów, wzięli udział również nauczyciele. Mogli oni oddawać swoje głosy na jedną z ośmiu partii umieszczonych na wyborczych listach. W komisji zasiadało pięć osób – Karolina Wnuk, Dominika Wyroślak, Agnieszka Milczarska, Natalia Sakowicz i Justyna Mordzak. Uczennice odpowiedzialne były za rozdawanie ankiet i obliczanie frekwencji wyborczej. Reprezentowały klasy od A do E. Oficjalne wyniki głosowania poznamy już w poniedziałek.