Był maszynistą ponad 12 lat
Maszynista z naszego miasta Rafał Kamiński z wykształcenia był magistrem filologii germańskiej, jednak pasja do kolei sprawiła, że zapragnął pracować jako maszynista. Droga do spełnienia marzeń nie była łatwa, gdyż z powodu wady wzroku nie przeszedł pomyślnie badań lekarskich.
- Mimo tego nie zrezygnował ze swoich planów. Wykonał zabieg korekty wzroku i usiadł za nastawnikiem. Praca maszynisty była jego wielką pasją, którą chętnie dzielił się ze współpracownikami oraz miłośnikami kolei. Kochał także fotografować pojazdy szynowe. Uchwycone przez niego kadry można było zobaczyć m.in. w mediach społecznościowych Kolei Mazowieckich – mówi Donata Nowakowska, rzecznik prasowy Kolei Mazowieckich.
1 lipca 2024 roku skład prowadzony przez Rafała Kamińskiego brał udział w wypadku. Doszło do niego w Ołtarzewie na przejeździe kolejowo-drogowym, samochód ciężarowy wjechał pod pociąg relacji Sochaczew – Warszawa Wschodnia.
- Był to kurs na jednej z Jego najbardziej ulubionych linii prowadzącej do rodzinnego Kutna. Przewrotność losu sprawiła, że zginął w miejscu, które tak kochał – w kabinie maszynisty. Dla uczczenia pamięci o Rafale Kamińskim Stacja Muzeum przy współpracy z rodziną zmarłego oraz Kolejami Mazowieckimi przygotowała specjalny panel znajdujący się na ekspozycji stałej Kolei Mazowieckich – informuje Donata Nowakowska.
czytaj także: Wałęsające się psy zaatakowały alpaki. "To skutek braku odpowiedzialności właściciela"
Od 1 lipca wszyscy odwiedzający muzeum mogą zapoznać się ze zdjęciami pojazdów kolejowych autorstwa Rafała Kamińskiego, a także wspomnieniami jego kolegów z Kolei Mazowieckich, gdzie pracował ponad 12 lat.
Warto dodać, że wcześniej kolejarze organizowali zbiórkę pieniędzy dla jego bliskich, a także aukcje charytatywne.
Oprócz tego zarząd Kolei Mazowieckich zadecydował o nadaniu imienia zmarłego maszynisty jednej z lokomotyw Gama (111Eb) produkcji PESA S.A.
- Rafał Kamiński był maszynistą z pasją, której poświęcił swoje życie. Jego miłość do kolei była niesamowicie silna, a bycie maszynistą wymarzonym zawodem. Te słowa może potwierdzić każda osoba, która znała Rafała. Na pewno zapamiętam go jako bardzo dobrego człowieka, dla którego los potrzebujących nie był obojętny - mówił w ubiegłym roku jego kolega mówi Marcin Jabłoński, również maszynista KM.
Komentarze (0)