Pierwszą połowę Kutno przegrało pięcioma punktami - 39:34. Trzecia kwarta to ponownie znakomita gra Akademików, którzy często trafiali z dystansu i w tej części gry mieli już na swoim koncie aż siedem trójek.
Ostatnia odsłona spotkania została wygrana przez Anwil 17:10, dzięki znakomitej grze Corsleya Edwardsa. Środkowy Anwilu dzięki swoim imponującym warunkom fizycznym rzucił Akademikom aż 26 punków.
Mimo porażki trzeba pochwalić całą drużynę AZS-u, która na tle Anwilu prezentowała się naprawdę znakomicie. Kutnowscy koszykarze zagrali odważnie i bez kompleksów, długimi fragmentami byli drużyną równorzędną.
Akademicy zagrali bez kontuzjowanego Bacika i chorego Krzysztofa Jakóbczyka. Z lekkim przeziębieniem wystąpił Dawid Bręk, który prezentował się wyśmienicie na tle amerykańskich rozgrywających Anwilu.
Anwil Włocławek - AZS WSGK Polfarmex Kutno 71:81 (21:19, 13:20, 27:25, 10:17).
AZS WSGK Polfarmex Kutno: Pustelnik 14, Perka 14, Deja 9, Małecki 8, Marciniak 7, Bręk 7, Strzelecki 5, Rydlewski 4, Linowski 3.
Anwil Włocławek: Edwards 26, Allen 13, Hajrić 12, Hinnant 10, Majewski 7, Wołoszyn 5, Moses 4, Nowakowski 4, Sokołowski 0, Glabas 0.
Równorzędna walka AZS-u z Anwilem
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
WydarzeniaKoszykarze AZS przegrali sparing z Anwilem Włocławek 71:81. Spotkanie rozegrano wczoraj w Hali Mistrzów we Włocławku.Podopieczni Jarosława Krysiewicza znakomicie weszli w to spotkanie, zaskakując gospodarzy wysoką skutecznością rzutów z dystansu, szczególnie zza linii 6,75 m. Po pierwszych minutach gry AZS prowadził z Anwilem 16:6. W drugiej kwarcie zawodnicy trenera Mutapcicia przejęli inicjatywę, często wykorzystując amerykańskiego środkowego, Corsleya Edwardsa.Zobacz fotorelację
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE