reklama

Setka, fajka i ogórek

Opublikowano:
Autor:

Setka, fajka i ogórek  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaWejście Polski do Unii Europejskiej i wyrównanie się cen alkoholu spowodowały, że część popularnych jeszcze kilka lat temu „met” stała się przeszłością. Są jednak tacy, którzy wraz z powiewem unii, zmienili oblicze „met” zgodnie z zasadą – klient nasz Pan. Jeszcze kilka lat temu miejsc, gdzie można było kupić alkohol niewiadomego pochodzenia było w Kutnie bardzo dużo. Interes kręcił się w najlepsze. Dzisiaj połowy przybytków już nie ma, bo wódka bardzo staniała. Ceny się wyrównały, więc sporo osób przestało handlować. – Teraz większym problemem są papierosy – uważa zastępca komendanta KPP w Kutnie, Dariusz Puchała. – Studenta, czy innego młodzieńca stać na zakup alkoholu w sklepie. Z „met” korzystają przede wszystkim „menele”, którzy uzbierają złotówkę czy dwie i kupują sobie setkę – dodaje.

Faktycznie, jeszcze kilka lat temu „mety” były na każdym osiedlu. Wiąże się z tym nie tylko ryzyko wpadki, ale styczność z różnego rodzaju „elementem”. – Tu trzeba mieć renomę, nie zaglądać do kieliszka. Na wstępie kupić gruby zeszyt i kilka długopisów i mieć sporo wolnego czasu – mówi jeden z handlarzy.

W „Grodzie nad Ochnią” i okolicznych wsiach ciągle działa część "met". Przychodzą tam stali klienci, wypiją, pogadają, pójdą. Ostatnimi czasy modne stały się „przybytki”, gdzie wódka podawana jest w setkach, a do tego w komplecie z ogórkiem i papierosem zza wschodniej granicy.

O problemie czytaj w czwartkowym wydaniu Wiadomości Kutnowskich.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE