Do opublikowania książki namówili ją znajomi, odbiorcy jej wierszy, które miała okazję publikować w prasie lokalnej oraz prezentować publicznie, np. podczas uroczystości organizowanych przez Uniwersytet Trzeciego Wieku. Publikacja "Śladów" nie byłaby możliwa, gdyby nie pomoc Urzędu Miasta oraz stowarzyszenia "Złoty Wiek".
- Jestem im za to bardzo wdzięczna - dodaje M. Stępniak.
W tomiku znajduje się 37 utworów. Wiersze dotyczą kruchości ludzkiej egzystencji.
- To opowieść o całym moim życiu, dlatego zadedykowałam ją m.in. moim najbliższym. Można powiedzieć, że inspirację stanowi dla mnie cała otaczająca rzeczywistość. Czasem budzę się w nocy, mam w głowie jakieś wersy. Od razu je zapisuję na kartkach, które zawsze znajdują się w zasięgu ręki - mówi.