- Pracownicy ŁOW NFZ kontrolowali zgodność udzielanych świadczeń z umową z funduszem - na oddziałach neonatologii, pediatrii i w SOR. O wynikach kontroli poinformujemy wkrótce - mówi Anna Leder, pełniąca obowiązku rzecznika prasowego w łódzkim oddziale NFZ.
Lekarzom, którzy zajmowali się Basią bacznie przygląda się również Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, który sprawdza, czy nie doszło z ich strony do żadnego przewinienia. Na wnioski jest jednak za wcześnie.
- Termin wydania postanowienia o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania wyjaśniającego wynosi 3 miesiące od otrzymania informacji o możliwości popełnienia przewinienia zawodowego. Jeżeli w wyniku postępowania rzecznik uzna przesłanki do winy lekarza, kieruje sprawę do sądu lekarskiego. Wtedy dopiero będzie można mówić o wnioskach - informuje Katarzyna Strzałkowska, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie.
Prokuratura z kolei czeka aż w tej sprawie wypowie się biegły medycyny sądowej. Opinia może być sporządzona dopiero za kilka tygodni. Śledczy badają kilka wątków m.in. czas oczekiwania na karetkę, a także wpływ szczepionki, którą podano w przychodni dziecku mimo kaszlu.