Już od dłuższego czasu możemy zaobserwować znaczne utrudnienia w ruchu w sobotnie popołudnie. Przyczyna? Giełda samochodowa i giełda staroci... Rondo Solidarności przeżywa wtedy oblężenie, a nasze samochody przy olbrzymim szczęściu mogą bez otarć dojechać do celu. Szkoda, że z nerwów kierowcy pozostają tylko strzępy. Zajeżdzanie drogi, wpychanie się, jazda po chodniku, przekleństwa w stronę innych kierowców oraz pieszych, zero szacunku dla przepisów i rowerzystów - istny Dziki Zachód, a nie Europa - powiedziałby niejeden przyjezdny... A to nasza kochana kutnowska rzeczywistość, nasz sobotni horror. Niestety, płynność ruchu utrudnia nie tylko beszczelność i gburowatość niektórych kierowców, ale także remonty ulic i związane z nimi objazdy - zamknięty wiadukt i ulica Sienkiewicza. Może władze miasta powinny pomyśleć o jakieś doraźnej pomocy, np. ustawieniu sygnalizacji świetlnej przy wjeździe na rondo, albo poszerzeniu ulicy Rychtelskiego przy Troczewskiego. Stąd bierze się nasz apel. Drodzy Radni! Pomóżcie kierowcom przetrwać sobotnie zakupy! Wykażcie się odrobiną inwencji i do dzieła! A kierowcy... No cóż... Kultury, kultury, kultury...
Spiesz się powoli - czyli rozterki kutnowskich kierowców
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
WydarzeniaPodobno korki sprawiają, że wszyscy stają się nagle równi. Nie jest ważne ile ma się pieniędzy, jak szybki samochód, czy jest się mężczyzną czy kobietą. I tak wszyscy muszą stać i czekać. No chyba, że trafimy na miejscowego cwaniaczka, który znajdzie sposób na największe korki, np. robiąc z chodnika autostradę. Bolączka korków dopadła również Kutno...
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
