reklama
reklama

Spotkanie nie pomogło, mieszkańcy torpedują wielką inwestycję. Wójt robi wszystko, by ich przekonać

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: poglądowe/KCI

Spotkanie nie pomogło, mieszkańcy torpedują wielką inwestycję. Wójt robi wszystko, by ich przekonać - Zdjęcie główne

Spotkanie nie pomogło, mieszkańcy torpedują wielką inwestycję. Wójt robi wszystko, by ich przekonać | foto poglądowe/KCI

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaCzy realizacja przełomowej dla gminy inwestycji stanęła pod znakiem zapytania? Skorzystać mieliby na niej mieszkańcy, rolnicy i środowisko, lecz nie wszystkich przekonuje ta wizja. Do urzędu wpłynęła petycja przeciwko budowie biogazowni, pod która podpisało się 250 osób. Wójt traktuje sprawę poważnie i w sposób merytoryczny i obszerny odpowiada na argumenty mieszkańców, starając się rozwiać ich obawy.
reklama

Gmina chce postawić biogazownię

28 marca wójt gminy Kutno, Michał Łuczak, oficjalnie potwierdził inwestycję, która opiewa na kwotę około 120 milionów złotych i dotyczy budowy ekologicznej biometanowni w miejscowości Byszew. Wójt podpisał list intencyjny w tej sprawie z Grupą Orlen (PGNiG Bioevolution). O przedsięwzięciu szerzej mówił wtedy w wywiadzie dla KCI.  

Czas pokazał, że nie wszyscy mieszkańcy gminy Kutno upatrują w budowie biogazowni szansy na lepsze jutro. Pojawiły się wśród nich pierwsze wątpliwości, w związku z czym wójt zaprosił mieszkańców na debatę, która odbyła się 14 kwietnia w Szkole Podstawowej w Byszewie. Podczas spotkania włodarz starał się przedstawić obiektywne informacje na temat przyszłego funkcjonowania instalacji. 

reklama

Mieszkańcy składają petycję, wójt odpowiada

To również na niewiele się zdało. Do urzędu wpłynęła petycja mieszkańców Byszewa i okolicznych sołectw związana z planami budowy biogazowni na terenie.

- Traktuję ją niezwykle poważnie - podpisy przeciwko inwestycji złożyło ponad 250 osób. W petycji użyto bardzo wielu argumentów, do których chciałbym się odnieść - pisze wójt Michał Łuczak

reklama

Włodarz w sposób bardzo obszerny i szczegółowy odnosi się do wszystkich zarzutów, jakie padają w petycji. Poniżej prezentujemy pełną treść odpowiedzi wójta skierowanej do mieszkańców.

Wójt Michał Łuczak:

Chcę przede wszystkim podkreślić: Biometanownia w Byszewie będzie zaprojektowana wyłącznie z myślą o przetwarzaniu produktów ubocznych rolnych (takich jak kiszonki kukurydzy, odpady roślinne, kompost czy obornik), a nie resztek poubojowych. Kluczowym założeniem inwestycji będzie bowiem wykorzystanie łatwo dostępnych substratów z lokalnego rolnictwa. Dzięki temu biometanownia będzie miała charakter czysto rolniczy, nastawiony na zagospodarowanie tradycyjnych odpadów organicznych i poprawę bilansu ekologicznego w regionie. Co ważne - nie ustalono jeszcze wielu szczegółów dotyczących inwestycji, a przede wszystkim nie zapadły decyzje w sprawie budowy.
 
 Teraz chcę odnieść się do argumentów zawartych w petycji:
 PETYCJA:„Biogazownia w odległości kilkuset metrów od zabudowań i 1 km od szkoły zagraża mieszkańcom.”
 FAKT: Biogazownie rolnicze projektuje się z uwzględnieniem określonych norm prawnych oraz wymogów środowiskowych. Odległość rzędu kilkuset metrów od najbliższej zabudowy mieszkalnej (np. 200–300 m) jest normą w Unii Europejskiej i Polsce. Praktyka pokazuje, że w wielu miejscach w Europie biogazownia zlokalizowana nawet 200 m od domu nie generuje zagrożeń ani dla zdrowia, ani dla komfortu mieszkańców. Główne procesy wytwarzania biogazu odbywają się bowiem w zamkniętych, hermetycznych komorach fermentacyjnych, a dodatkowe systemy biofiltracji i podciśnienia w halach przyjęć substratów minimalizują jakiekolwiek emisje odorów i gazów.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• University of Southern Denmark (od 2015 roku) prowadził badania wpływu biogazowni na zdrowie lokalnych społeczności, nie stwierdzając negatywnego oddziaływania nawet przy odległościach 200-500 m.
• W Polsce podobne stanowisko zaprezentowała Polska Akademia Nauk (2020), podkreślając, że współczesne instalacje biogazowe nie powodują wzrostu zachorowalności mieszkańców.
 PETYCJA: „Budowa biogazowni wygeneruje ogromny i długotrwały hałas, który zakłóci życie mieszkańców.”
 FAKT: Hałas rzeczywiście może występować podczas prac budowlanych, ale jest on ograniczony czasowo i nie odbiega od innych inwestycji (np. budowy sali sportowej, sklepu czy drogi). Sama faza budowy trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu tygodni – po jej zakończeniu większość odgłosów ustaje. Wszystkie urządzenia, które wydają odgłosy w ramach pracującej biogazowni instaluje się w zamkniętych pomieszczeniach, co znacząco redukuje emisję dźwięku do otoczenia.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• Raport Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (2023) stwierdza, że w eksploatacji typowej biogazowni rolniczej poziom hałasu jest nieznaczny i nie przekracza dopuszczalnych norm.
• Polska Akademia Nauk (2020) w analizach środowiskowych uwzględnia poziom hałasu i potwierdza, że po oddaniu instalacji do użytku nie stanowi on uciążliwości akustycznej na terenach mieszkalnych.
 PETYCJA: „Biogazownia zanieczyści powietrze i będzie wydzielać intensywny fetor na wiele kilometrów.”
 FAKT: Współczesne instalacje są w dużej mierze bezwonne dzięki zastosowaniu hermetyzacji procesów fermentacji. Substraty (np. kompost, gnojowica, kiszonka, odpady spożywcze) trafiają do szczelnych komór pozbawionych kontaktu z atmosferą. Dodatkowo stosuje się podciśnienie w halach rozładunkowych oraz biofiltry i inne systemy filtracji, które redukują emisję zapachów do zera lub minimalnego poziomu. W praktyce oznacza to, że okolica biogazowni często jest mniej narażona na nieprzyjemne zapachy niż w przypadku tradycyjnych gospodarstw rolnych z otwartymi gnojowiskami.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• WHO (2018) wydała stanowisko, że przy zachowaniu norm hermetyzacji oraz filtracji powietrza nie występuje znacząca emisja odorów z biogazowni.
• University of Minnesota (2015) potwierdza brak przekroczeń norm jakości powietrza w promieniu 1 km od kilkunastu analizowanych biogazowni w USA.
 PETYCJA: „Biometanownia emituje siarkowodór, amoniak i metan, które będą osiadać w zagłębieniach terenu i szkodzić zdrowiu, bo metan jest cięższy od powietrza.”
 FAKT: Powszechnie wiadomo, że metan (CH₄) ma masę molową na poziomie 16 g/mol, natomiast powietrze – około 29 g/mol. To oznacza, że metan jest lżejszy od powietrza i w naturze unosi się do góry. W dodatku w prawidłowo działającej biogazowni większość metanu jest szczelnie wychwytywana, oczyszczana i wykorzystywana jako paliwo, więc nie przedostaje się on do atmosfery. Siarkowodór (H₂S) powstaje w procesach fermentacji, lecz również ulega usunięciu na etapie odsiarczania gazu w specjalnych filtrach. Natomiast amoniak (NH₃) w środowisku biogazowni powstaje w kontrolowanych ilościach i nie kumuluje się, ponieważ instalacja jest zamknięta i ma systemy neutralizujące te substancje.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• World Health Organization (WHO, 2018) i Polska Akademia Nauk (2020) wskazują, że poziomy H₂S i NH₃ w nowoczesnych biogazowniach mieszczą się w bezpiecznych granicach.
• Badania University of Minnesota (2015) i raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (2023) potwierdzają, że emisje tych związków są znacznie poniżej poziomów szkodliwości dla zdrowia.
 PETYCJA: „Biogazownia przyciągnie insekty i gryzonie, które staną się plagą w okolicy.”
 FAKT: W tradycyjnym gospodarstwie otwarte gnojowniki i magazynowanie obornika na wolnym powietrzu stwarza naturalne siedlisko dla owadów i gryzoni. Nowoczesna biogazownia eliminuje te problemy, ponieważ działa w układzie zamkniętym. Wszystkie substraty (np. gnojowica, odpady roślinne) są przechowywane w szczelnych, zadaszonych i zamkniętych zbiornikach, co utrudnia dostęp szkodników do pożywki. Ponadto hale przyjęcia substratów są często wyposażone w systemy podciśnieniowe, uniemożliwiające wydostawanie się zapachów i dostawanie się owadów do wnętrza.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu (2021) przebadał 12 biogazowni rolniczych i stwierdził, że w ich otoczeniu (do 500 m) nie wystąpiło zwiększone zagęszczenie owadów ani gryzoni. W 83% przypadków populacje tych szkodników były nawet mniejsze niż przed uruchomieniem biogazowni.
 PETYCJA: „W Byszewie nie prowadzi się intensywnej hodowli, więc nie ma wystarczającej ilości substratu do zasilania biogazowni.”
 FAKT: Biogazownie nie muszą bazować wyłącznie na odchodach zwierzęcych (gnojowica, obornik). Równie dobrze mogą wykorzystywać odpady roślinne, resztki pożniwne, kiszonki z kukurydzy, odpady przemysłu spożywczego (np. serwatka, wysłodki buraczane) czy odpady zielone z gmin. Hodowla zwierząt stanowi jedynie jedno z potencjalnych źródeł substratów i nie jest warunkiem koniecznym do efektywnego funkcjonowania biogazowni.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR, 2022) w swoich opracowaniach zaznacza, że substraty do biogazowni mogą pochodzić z bardzo szerokiego wachlarza odpadów rolniczych i spożywczych.
 PETYCJA: „Ruch ciężarówek dostarczających substraty stworzy ogromne zagrożenie na drogach i utrudnienia dla pieszych oraz rowerzystów.”
 FAKT: Szacowana częstotliwość dostaw do typowej biogazowni rolniczej to około 2–5 kursów dziennie. Nawet w większych instalacjach ruch bywa jedynie okresowo intensywniejszy, np. w trakcie kampanii rolnych (zbiór kukurydzy na kiszonkę). To porównywalne natężenie do niewielkiego gospodarstwa czy transportu mleka. Ponadto inwestorzy często są zobowiązani do modernizacji i dostosowania dróg do przejazdu ciężarówek, co w efekcie poprawia bezpieczeństwo całej społeczności lokalnej.
 ŹRÓDŁO:
• Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (2023) wskazuje w swoich materiałach, że ruch kołowy generowany przez instalację biogazową jest niższy niż przy jednej typowej, dużej hodowli bydła.
 PETYCJA: „Biogazownia zdewastuje krajobraz, szczególnie jeśli znajduje się w pobliżu lasu czy pomnika przyrody.”
 FAKT: Każda inwestycja biogazowa musi przejść ocenę oddziaływania na środowisko (OOŚ) oraz spełnić szereg wymagań wynikających z przepisów o ochronie przyrody. W przypadku lokalizacji zbliżonych do form chronionych, jak np. pomniki przyrody, rezerwaty czy obszary Natura 2000, wymagane są dodatkowe pozwolenia i szczegółowe raporty środowiskowe. Często taki obiekt musi mieć odpowiednio zaprojektowany wygląd i zapewniony green screening (np. nasadzenia drzew). Nie jest też prawdą, że sama obecność biogazowni drastycznie niszczy estetykę – nowoczesne instalacje często komponują się z rolniczym krajobrazem.
 ŹRÓDŁO:
• Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) w wielu decyzjach środowiskowych jasno ustala warunki realizacji inwestycji, tak by nie szkodziły przyrodzie i krajobrazowi.
 PETYCJA: „Zakład musi pracować 365 dni w roku, co oznacza ciągły hałas, ruch i smród, które będą uciążliwe przez cały czas.”
 FAKT: Biometanownia faktycznie pracuje w ruchu ciągłym, jednak nie generuje to stałego zamieszania. Podczas normalnej eksploatacji podstawowy proces fermentacji odbywa się w zamkniętych komorach, a operator jedynie kontroluje parametry. Transport substratów może być rozłożony w czasie (np. kilka dostaw w tygodniu). Sam proces fermentacji jest stabilny, nie towarzyszy mu głośna praca, a systemy filtracji eliminują odór. Dlatego uciążliwości są bardzo minimalne.
 ŹRÓDŁO:
• European Biogas Association (2022) wskazuje, że średnie zapotrzebowanie na transport w biogazowni rolniczej (do 2 MW) ogranicza się do 4–6 pojazdów na dobę w intensywnych okresach.
 PETYCJA: „Wystarczy burza lub piorun, by biogazownia stanęła w płomieniach, co zdarzyło się na przykład w Wielkiej Brytanii.”
 FAKT: Nowoczesne obiekty muszą spełniać surowe normy ochrony odgromowej. Polskie prawo (m.in. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie ochrony odgromowej) zobowiązuje do instalowania odpowiednich systemów zabezpieczających. Owszem, ryzyko uderzenia pioruna istnieje w każdym budynku przemysłowym czy gospodarczym – także w stacjach transformatorowych, magazynach zbóż i innych obiektach. Przypadki wyładowań, które prowadzą do pożarów, należą do rzadkości. W Polsce działa kilkaset biogazowni i nie notuje się incydentów masowego zagrożenia związanego z burzami.
 ŹRÓDŁO:
• Przegląd incydentów przeprowadzony przez European Biogas Association (2021) dowodzi, że przypadki zapłonów spowodowanych uderzeniem pioruna są bardzo sporadyczne i nie występują częściej niż w innych rodzajach obiektów przemysłowych.
 PETYCJA: „Wycieki z biometanowni zanieczyszczą glebę i wody gruntowe.”
 FAKT: Normy prawne w Polsce i UE wymuszają na inwestorach zastosowanie szczelnych, betonowych i wytrzymałych zbiorników o odpowiednim poziomie zabezpieczeń (m.in. izolacje geomembranowe, zabezpieczenia antywyciekowe). Dodatkowo resztki pofermentacyjne przechowuje się w takich warunkach, by ewentualne przecieki były natychmiast wykrywalne (np. specjalne czujniki poziomu cieczy, systemy alarmowe). W związku z tym nie obserwuje się wycieków z biogazowni prowadzących do skażenia wód gruntowych. Takie zdarzenia są niezwykle rzadkie i najczęściej spowodowane awarią wynikającą z nieprzestrzegania procedur.
 ŹRÓDŁO:
• Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (2023) stwierdził, że w trakcie kontroli 100% badanych instalacji spełniało wymagania w zakresie zabezpieczeń antywyciekowych; nie udokumentowano przypadków groźnego skażenia wód.
 PETYCJA: „Biometanownia spowoduje spadek wartości nieruchomości i wstrzyma rozwój wsi.”
 FAKT: Według obserwacji rynkowych nie ma dowodów na spadek wartości działek czy domów w sąsiedztwie nowoczesnych instalacji OZE. Często bywa odwrotnie: rozwój infrastruktury, modernizacja dróg oraz dodatkowe wpływy do budżetu gminy (np. podatki od nieruchomości) przekładają się na podniesienie atrakcyjności terenów inwestycyjnych. Wiele gmin z biogazowniami wykorzystuje dodatkowe środki na inwestycje w obszary rekreacji czy edukacji, co pozytywnie wpływa na postrzeganie regionu.
 ŹRÓDŁO:
Raport „Nieruchomości Mazowieckie 2023” (REAS) pokazuje, że obecność instalacji OZE (w tym biogazowni) nie wpływa negatywnie na ceny gruntów ani domów w okolicy, o ile inwestycja jest zgodna z przepisami i normami środowiskowymi.
 PETYCJA: „Biometanownia zniszczy integrację społeczną na wsi, zakłóci wydarzenia kulturalne i życie społeczne.”
 FAKT: Biometanownie są ciche i niskoemisyjne. Nie powodują gęstego ruchu ciężarówek, nie tworzą smrodu, a hałas związany z ich obsługą jest minimalny. W związku z tym nie ma podstaw do obaw, że funkcjonowanie takiej instalacji zaszkodzi imprezom plenerowym, dożynkom czy wydarzeniom integrującym lokalną społeczność. Wiele przedsiębiorstw OZE aktywnie wspiera inicjatywy gminne i finansuje projekty dla mieszkańców, co może wręcz sprzyjać rozwojowi życia kulturalnego.
 ŹRÓDŁO: 
Liczne przykłady gmin w Polsce (np. Piątnica, Jarocin czy Wysokie Mazowieckie) pokazują, że społeczność lokalna organizuje imprezy kulturalne bez żadnych problemów związanych z sąsiedztwem biogazowni.
 PETYCJA: „Biometanownia to obiekt infrastruktury krytycznej, może być celem ataku terrorystycznego i zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego.”
 FAKT: Tego typu instalacje nie są zaliczane do infrastruktury o strategicznym znaczeniu (jak np. rafinerie, elektrownie jądrowe czy główne węzły przesyłu energii). Ryzyko potencjalnego ataku terrorystycznego na małe lub średnie biogazownie, przetwarzające głównie odpady organiczne, jest znikome. Ponadto każda biogazownia jest wyposażona w standardowe systemy bezpieczeństwa i monitoring. Dużo większe znaczenie strategiczne mają obiekty węzłowe, takie jak stacje transformatorowe wielkiej mocy.
 ŹRÓDŁO:
• Analizy przeprowadzone na poziomie UE (dyrektywy dotyczące ochrony infrastruktury krytycznej) nie zaliczają biogazowni rolniczych do obiektów wysokiego ryzyka.
 PETYCJA: „Lokalizacja biogazowni w pobliżu zabudowań jest nielegalna i sprzeczna z prawem oraz Konstytucją RP.”
 FAKT: Polskie prawodawstwo nie tylko dopuszcza, ale wręcz wspiera rozwój odnawialnych źródeł energii. Biogazownia może powstać w niewielkiej odległości od zabudowań, jeśli spełnione są normy akustyczne, zapachowe, a także wymogi bezpieczeństwa i uwarunkowania planu zagospodarowania przestrzennego lub warunków zabudowy. Ponadto każdy zainteresowany mieszkaniec ma prawo wyrażać opinię w procesie konsultacji społecznych i oceny oddziaływania na środowisko. Ostateczna decyzja jest wydawana przez właściwe organy administracyjne w oparciu o przepisy prawa, w tym Konstytucję RP, która wspiera zrównoważony rozwój i ochronę środowiska, nie zaś blokowanie technologii OZE.
 NAUKOWE ŹRÓDŁO:
• Przepisy unijne i polskie (m.in. ustawy o OZE, prawo ochrony środowiska) dają ramy prawne do lokalizowania biogazowni w pobliżu zabudowań przy zachowaniu określonych standardów środowiskowych i sanitarnych.
• Ekspertyzy Polskiej Akademii Nauk (2020) i Ministerstwa Klimatu (2021) podkreślają, że instalacje biogazowe są jednym z kluczowych elementów transformacji energetycznej i nie stoją w sprzeczności z ustawodawstwem krajowym.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo