Projekt przewiduje, że jeśli dany kierowca przekroczył prędkość w stanie wyższej konieczności, nie musi martwić się tym, że straci prawko. Co to oznacza w praktyce? Osoba, która wiezie np. chorego lub rodzącą kobietę do szpitala może mocniej przycisnąć pedał gazu. Sytuacja wygląda tak samo w przypadku druhów OSP, którzy jadą do remizy, gdy zawyje syrena i wszczynany jest alarm.
- Jeśli policja zatrzyma takiej osobie prawo jazdy ostateczna decyzja, czy prawo jazdy zostanie zwrócone należy do starosty. Zgodnie z projektem będzie miał 21 dni na wydanie decyzji – informuje strażacki portal, remiza.pl.
Projektowane zmiany są wykonaniem obowiązku dostosowania prawa do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Kilka dni temu w podkomisji posłowie nałożyli poprawki na senacki projekt i niedawno został jednogłośnie przyjęty przez sejmową komisję administracji i spraw wewnętrznych. Nie wiadomo na którym posiedzeniu projekt zostanie przyjęty przez Sejm.