W swoim oświadczeniu szpital podnosi z kolei: "przypadek śmierci sześciomiesięcznego dziecka powinien skłonić wszystkich do refleksji a nie do formułowania bezpodstawnych oskarżeń. Lekarze i pielęgniarki tutejszego szpitala uczynili wszystko co w ludzkiej mocy, aby ratować życie dziecka. Udzielamy im pełnego wsparcia. Nie komentujemy przyczyn oczekiwania przez kilka godzina na transport medyczny, wskazujemy na to tylko jako na fakt".
W oświadczeniu czytamy również: "niewyobrażalnym skandalem jest natomiast ocena jakości działalności leczniczej w naszym szpitalu bez znajomości przebiegu wydarzeń i wglądu w dokumentację medyczną, na co odważył się dyrektor medyczny WSRM. Apelujemy o zachowanie umiaru i wstrzymania się z ocenami do czasu zakończenia postępowania prokuratorskiego".