reklama

Szpitalny biznesplan do poprawki (akt.)

Opublikowano:
Autor:

Szpitalny biznesplan do poprawki (akt.) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNarodowy Fundusz Zdrowia dopatrzył się wielu nieprawidłowości w biznesplanie Kutnowskiego Szpitala Samorządowego. A to oznacza, że procedury związane z przyznaniem naszej lecznicy pomocy, w ramach rządowego planu B, znacznie się wydłużą.Brak spójności danych w biznesplanie z danymi w tabelach, nieprawidłowości w wyliczeniach związanych z prognozowanymi przychodami szpitala, niekompletna analiza konkurencji dla zakładu leczniczo-opiekuńczego, nieuwzględnienie informacji o najczęstszych schorzeniach pacjentów lecznicy - to tylko niektóre z błędów, jakich dopatrzył się NFZ w biznesplanie kutnowskiego szpitala. W dokumencie pojawia się też nazwisko Doroty Dąbrowskiej jako osoby upoważnionej do udzielania informacji, choć podpisała go Mirosława Gal-Grabowska. W sumie fundusz miał 35 uwag.

- NFZ nas sprawdza, ubiegamy się przecież o niemałe pieniądze. Fundusz musi mieć pewność, że jesteśmy wiarygodni. To tak jak z osobami, które ubiegają się o kredyt, one też są weryfikowane przez banki - uważa Konrad Kłopotowski, wicestarosta kutnowski. - Trochę tych zarzutów jest, ale niektóre można skorygować od ręki, wycierając gumką-myszką. Nie panikujmy. Mamy nadzieję, że rząd nie wycofa się ze wsparcia dla szpitali. Czujemy się trochę tak jakbyśmy zostali wpuszczeni w maliny. Najpierw zachęcano nas do przekształceń, obiecywano dofinansowanie, a teraz pojawiają się biurokratyczne schody. Zgodnie z konstytucją dobrze funkcjonująca służba zdrowia powinna być nie tylko w interesie samorządu, ale i państwa.

Na poprawę dokumentu władze powiatu mają 30 dni.

- Obecnie czekamy na uzupełnienie dokumentacji przez organ założycielski. Na razie szpitalowi w Kutnie nie grozi nieprzyznanie pomocy, ale postępowanie może się znacznie przedłużyć - pisze w e-mailu do redakcji Magdalena M. Stawarska z Biura Komunikacji Społecznej w Centrali NFZ.

Opracowaniem biznesplanu zajmowała się firma z Gdyni. Wykonanie tej dokumentacji oszacowano na 57 tysięcy złotych. Jak to możliwe, że zarząd nie zweryfikował tego, co przygotowała?

- Pośpiech? Inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć. To jest jednak pytanie do poprzedniego zarządu, za którego kadencji przygotowano biznesplan - dodaje wicestarosta.

- Jesteśmy odpowiedzialni za wszelkie decyzje, które miały miejsce do 2 grudnia ubiegłego roku. Do tego czasu korygowaliśmy biznesplan. Lepiej, żeby pan Kłopotowski, zamiast zrzucać winę na poprzedni zarząd, zajął się bieżącą pracą - mówi Dorota Dąbrowska, były starosta kutnowski.

Zdaniem szpitalnych związkowców rządowe pieniądze mogę przejść lecznicy koło nosa. - Wątpię, byśmy w ogóle pozyskali wsparcie w ramach planu "B". Przed przekształceniem szpitala w spółkę obiecywano nam, że będzie lepiej a nie jest - uważa Barbara Mordzak, szefowa szpitalnej "Solidarności". - Biznesplan opracowano na kolanie, na chybcika i teraz widzimy tego konsekwencje.

Opozycja czeka na dalszy rozwój wydarzeń.

- Niepokoi mnie to, że jest bardzo mało czasu. Ale póki co poczekajmy, nie ferujmy wyroków co do przyszłości szpitala - mówi Krzysztof Debich, radny powiatowy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE