Tego nie mówi się głośno: Miasto i Powiat sobie nie poradzą. Potrzebne są grube miliony
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Bartosz Nowak
Zobacz
galerię
2
zdjęć
galerię
2
zdjęć
reklama
WydarzeniaSytuacja nie jest tak różowa, a rozwiązanie problemu nie tak bliskie, jak można było pomyśleć po ostatniej wizycie przedstawicieli ministerstwa i władz wojewódzkich. Kilkaset ton toksycznych odpadów, które mają w tym roku zniknąć z naszego miasta, stanowią zaledwie wierzchołek góry lodowej. Pieniądze przekazane przez rząd wystarczą bowiem na usunięcie jedynie kilkunastu (!) procent składowanych w Kutnie chemikaliów. Co istotne, za uprzątnięcie większości nich odpowiedzialne nie są ani władze miasta, ani powiatu. Więc kto? Zarejestruj się BEZPŁATNIE i czytaj.
Kilka "baniek", czyli kropla w morzu potrzeb
Dwa tygodnie temu temat tykającej bomby ekologicznej, jaką niewątpliwie jest składowisko odpadów niebezpiecznych w Majdanach, ponownie nabrał rumieńców. 24 lutego na placu Piłsudskiego pojawili się: Anita Sowińska, podsekretarz stanu ministerstwa klimatu i środowiska oraz wicewojewoda łódzki, Grzegorz Majewski.
- Jak zapowiadaliśmy, tak właśnie robimy. Rozpoczynamy proces usuwania ni
Zainteresował Cię ten tekst?
Zaloguj się i czytaj dalej
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE