Łódzcy terytorialsi w stanie gotowości
W związku z napiętą sytuacją na granicy polsko-białoruskiej Wojska Obrony Terytorialnej podnoszą alert gotowości. Terytorialsi z naszego regionu mogą otrzymać powołanie w trybie natychmiastowego stawiennictwa.
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej, żołnierze tej jednostki wspierają działania Straży Granicznej na granicy białoruskiej w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa lokalnej społeczności oraz w ramach operacji „Silne Wsparcie”. 9ŁBOT utrzymuje 24-godzinną gotowość, co oznacza, że w czasie nie krótszym niż 24 godziny terytorialsi z naszego województwa mogą otrzymać sygnał do stawiennictwa w swoich jednostkach.
- Sytuacja jest dynamiczna, zatem jesteśmy przygotowani do zwiększenia zaangażowania na granicy. Program szkolenia naszych żołnierzy obejmuje m. in. ochronę rejonów, obiektów, wsparcie innych służb, zasady udzielania pierwszej pomocy. Dzięki temu żołnierze są przygotowani do wykonywania zadań w zakresie szeroko pojętych działaniach przeciwkryzysowych oraz wsparcia innych służb – mówi Małgorzata Glińska, rzeczniczka prasowa 9ŁBOT.
Rzeczniczka podkreśla, że żołnierze 9ŁBOT zaangażowani są też w działania związane z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, czyli w ramach operacji „Trwała Odporność” na terenie województwa łódzkiego.
Co dzieje się na granicy?
W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Pilnują ich służby białoruskie.
Jak informuje straż graniczna, w tej chwili na granicy polsko-białoruskiej znajduje się około 800 migrantów. Przeważają mężczyźni, choć nie brakuje też kobiet i dzieci. W mediach społecznościowych nie brakuje filmików czy screenów rozmów, z których wynika, że dzieci i kobiety są wykorzystywane do gry na emocjach. Migranci liczą, że w ten sposób uda się im przekroczyć granicę.
O trudnej sytuacji na granicy pisaliśmy już dwukrotnie.