Od początku maja komendę odwiedzili uczniowie z piętnastu placówek szkolnych i wychowawczych. Podczas wizyty w jednostce młodzież zobaczyła pomieszczenia strażackie, dyspozytornię, sprzęt gaśniczy oraz pojazdy.
W przypadku szkół oddalonych od jednostki, strażacy sami docierali na miejsce z prelekcjami i pokazami gaśniczymi. Szkół takich odwiedzili strażacy ponad pięć.
-Podczas takiego pokazu w ośrodku szkolno-wychowawczym w Nowej Wsi wyjmowaliśmy poszkodowanego zakleszczonego w samochodzie- mówi Roman Biniewicz, starszy kapitan z Jednostki Ratunkowo-Gaśniczej w Kutnie -Po wydostaniu poszkodowanego podpaliliśmy pojazd, a następnie ugasiliśmy go. Zaś w SP w Gołębiewie podpaliliśmy stary fotel. Wydaje mi się, że taki symulowany pokaz jest dużą atrakcją dla młodzieży.
Zdaniem kutnowskich strażaków w ramach dni otwartych młodzież uświadamia sobie jak niebezpieczna jest ich praca. Podobnego zdania są również uczniowie i dyrektorzy szkół. - Wydaje mi się, że był to udany miesiąc zarówno dla młodzieży jaki dla nas - mówi zastępca dowódcy JRG.