reklama

Uwaga na naciągaczy

Opublikowano:
Autor:

Uwaga na naciągaczy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNie ma tygodnia, by do powiatowego rzecznika konsumentów nie zgłaszały się osoby, które czują się oszukane przez firmy telekomunikacyjne alternatywne wobec TP SA. Tylko w ubiegłym roku takie problemy miało ponad stu sześćdziesięciu mieszkańców.fot. Do powiatowego rzecznika praw konsumentów bardzo często zgłaszają się osoby, które czują się oszukane przez firmy telekomunikacyjne.

- Dzwonili do mnie ostatnio z jakiejś telekomunikacji. Proponowali przedłużenie umowy. Byłem zdziwiony, bo z telefonu stacjonarnego TP już dawno zrezygnowałem. Przepędziłem ich na cztery wiatry - opowiada siedemdziesięciosiedmioletni pan Henryk z Warszawskiego.Przedmieścia.

Niestety osób, które są tak przezorne wciąż brakuje. Zwłaszcza emeryci i renciści nabierają się na chwyty marketingowe niektórych firm, których nazwy są zbliżone do telekomunikacyjnego potentata. A sposób ich działania jest prosty: konsultant dzwoni do klienta, przedstawia się, że jest np. z nowej telekomunikacji, oferuje dużo niższy abonament. Potem przyjeżdża kurier z umową.

- Niestety konsumenci nie czytają umów, które podpisują - mówi Aleksandra Bielecka, powiatowy rzecznik konsumentów. - Zdarza się, że o zmianie operatora dowiadują się dopiero, kiedy dzwonią do nich pracownicy TP SA z zapytaniem, dlaczego zrezygnowali z ich usług lub wówczas, gdy kiedy otrzymują fakturę od drugiego operatora.

A. Bielecka podkreśla, że od każdej umowy zawartej w ten sposób można odstąpić w ciągu 10 dni od momentu jej zawarcia. Po tym terminie jednak trzeba płacić kilkusetzłotowe kary umowne.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo