Właściciele sklepów zaopatrujących w wiatraki przyznają, że podobnie jak rok temu ze zdobyciem wiatraków są spore problemy. Twierdzą, że gdy tylko wystawią je na sklepowe półki, to w ciągu tygodnia znikają. - Dużo osób zainteresowanych jest kupnem wiatraka – mówi Zbigniew Siuda, jeden z kutnowskich sprzedawców - Muszę przyznać, że w roku ubiegłym był z nimi prawdziwy problem, ciągle było ich mało. W tym roku jest nieco lepiej. Jednak popyt nadal jest duży. Średnio w ciągu dnia sprzedajemy trzy wiatraki. Wydaje mi się, że takie ożywienie występuje zwykle w upały. Po ubiegłorocznych doświadczeniach w bieżącym sezonie zrobiliśmy spory zapas. Jednak czy to wystarczy przekonamy się....
Hurtownicy obawiają się, że sytuacja z lat wcześniejszych może się powtórzyć. Tym bardziej, że sprzętu w hurtowniach już praktycznie nie ma. Należy pamiętać, że zdobycie kolejnych dostaw jest trudne, bo wiatraki nie są produkowane w naszym kraju.