Na początek trochę cyferek. Na koniec grudnia ubiegłego roku w ewidencji Powiatowego Urzędu Pracy w Kutnie figurowało 3671 osób bezrobotnych, z czego 2186 to kobiety. Już wtedy odnotowano więc wzrost liczby bezrobotnych o 65 w stosunku do listopada. Najwięcej zarejestrowanych stanowili mieszkańcy Kutna - 1337 oraz gmin Żychlin - 584 i Krośniewice - 434. Wówczas zarejestrowało się 400 osób, z czego 365 rejestrowały się po raz kolejny. Osób rejestrujących się po raz pierwszy odnotowano 35.
Skok bezrobocia widoczny był również w pierwszym miesiącu nowego roku. Do PUP-u w Kutnie napłynęło 590 osób, wśród których rejestrujących się po raz pierwszy było 59. Na koniec stycznia w urzędzie figurowało 3 870 zarejestrowanych mieszkańców powiatu, czyli o 199 więcej niż w grudniu. Nieco ponad 37 proc. tej liczby stanowili mieszkańcy Kutna - 1438.
W lutym również przybyło bezrobotnych. Z 3870 ich liczba zwiększyła się do 3973. W kutnowskim „pośredniaku” zarejestrowało się łącznie 475 osób, a 54 osoby rejestrowały się po raz pierwszy. Wśród tych, które w lutym zasiliły rejestr Powiatowego Urzędu Pracy w Kutnie było 27 osób z tzw. wtórnego napływu, czyli były to osoby kończące udział w stażach, szkoleniach czy pracach społecznie użytecznych, które na czas uczestnictwa w tych formach wyłączane są z ewidencji (mimo iż nie otrzymują decyzji administracyjnej o utracie status uosoby bezrobotnej), a po zakończeniu udziału w aktywizacji automatycznie kwalifikowane są do grupy napływających do rejestrów.
Z doświadczenia pracowników „pośredniaka” wynika, że wzrost bezrobocia w okresie od grudnia do lutego nie jest czymś nadzwyczajnym i niepokojącym. To zjawisko powtarza się praktycznie co rok. Czym jest to spowodowane? O to zapytaliśmy kierowniczkę Obserwatorium Lokalnego Rynku Pracy.
- Pierwszym takim miesiącem, kiedy wzrost bezrobocia jest już odczuwalny jest grudzień, a następnie styczeń i luty. Wynika to z faktu, że najczęściej umowy na czas oznaczony zawierane są do końca roku w związku z czym w pierwszych dwóch miesiącach osoby, które utraciły zatrudnienie rejestrują się u nas. Wiąże się to również z zakończeniem niektórych subsydiów organizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy. Nie jest to zatem nic niepokojącego i na pewno spadek bezrobocia nastąpi już w marcu, ponieważ ofert pracy zaczyna wpływać coraz więcej. Poza tym zaczynami też już pełną parą uruchamiać subsydiowane formy aktywizacji - poinformowała nas Anna Rzeźnicka.