Dla wielu uczestników wypadków drogowych i pozostałych osób oczekujących na pomoc służb ratunkowych nieprzejezdne drogi to sprawa życia i śmierci. Często o skuteczności udzielenia pomocy decydują minuty, a nawet sekundy. Podstawową zasadą jest tworzenie w zakorkowanych ciągach komunikacyjnych tzw. korytarzy życia, czyli miejsc, które umożliwią sprawny przejazd karetce pogotowia, policji czy straży pożarnej.
- Jeśli widzisz, że na autostradzie lub drodze ekspresowej droga zaczyna się blokować i tworzy się zator, nie czekaj, aż usłyszysz syreny ratunkowe. Od razu ustaw odpowiednio pojazd, którym kierujesz przy krawędzi jezdni. Szybka reakcja i utworzenie wolnej przestrzeni może uratować komuś życie - podkreśla mł.asp. Justyna Cywka z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
O czym należy pamiętać, tworząc korytarz życia?
1. Gdy widzisz, że przed Tobą tworzy się korek, zjedź na zewnętrzny bok pasa.
2. W przypadku, gdy autostrada ma dwa pasy, kierowcy na lewym zjeżdżają zawsze na lewo, kierowcy na pozostałych pasach na prawo
3. Zawsze stojąc w korku, pozostawiaj między swoim samochodem a autem stojącym przed Tobą na tyle przestrzeni, aby można było jeszcze nieco zjechać na bok w razie akcji ratunkowej.
4. Nigdy nie wykorzystuj korytarza życia do wyprzedzania czy próby wycofania się z korka.
Warto wspomnieć, że nieutworzenie korytarza życia i utrudnianie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu jest wykroczeniem, za które kierujący oprócz punktów karnych może otrzymać mandat w wysokości do 3000 zł.
Za nieuprawniony przejazd korytarzem życia można natomiast dostać mandat wynoszący od 500 zł do nawet 2500 zł oraz 8 punktów karnych.
Niestety, w naszym regionie nie brakuje sytuacji, w których kierowcy utrudniają służbom dojazd na miejsce zdarzenia. Jednym z takich przykładów może być akcja ratunkowa z minionego roku, kiedy to na autostradzie A1 na granicy powiatu kutnowskiego i łęczyckiego konieczna była pilna interwencja służb. Niestety, mimo wielu apeli strażaków czy policjantów nie wszyscy kierowcy zastosowali się do zasad, dzięki którym pomoc może nadejść najszybciej jak to możliwe.
Jak wówczas ustaliliśmy, jeden z mężczyzn podróżujących autostradą A1 mógł doznać udaru. Sytuacja była na tyle poważna, że na miejsce zadysponowano strażaków z powiatu kutnowskiego i łęczyckiego, karetkę, policję i śmigłowiec LPR.
Straż pożarna przekazała wtedy, że zastępy mogły dojechać na miejsce zdarzenia szybciej, gdyby tylko kierujący jadący autostradą utworzyli korytarz życia. Nie zrobili tego, przez co kierowcy aut służb musieli się natrudzić, by sprawnie dojechać do mężczyzny potrzebującego pomocy.
- Czas dojazdu na miejsce zdarzenia uległ znacznemu wydłużeniu. Kierowcy nie zastosowali się do utworzenia korytarza życia. Nasze zastępy miały bardzo utrudniony dojazd, szacujemy, że z tego powodu jechaliśmy około siedmiu minut dłużej, a to - w przypadku kiedy zagrożone jest czyjeś życie - bardzo dużo - informowali.
Info: KPP Kutno/własne
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.