Głośna muzyka, bluzgi i dźwięk tłuczonych butelek to już niemalże hymn kutnowskich osiedli po zmroku. Interwencje policji, która ma w wakacje pełne ręce roboty kończą się z reguły pouczeniami, bądź niewielkimi mandatami. Niezbyt pomocni są także mieszkańcy, którzy zgłaszają interwencje anonimowo, a to w niektórych przypadkach znacznie utrudnia klasyfikację wykroczenia.
- Za zakłócanie ciszy nocnej lub porządku policjanci mogą ukarać grzywną od 100 do 500 złotych. Za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym grozi mandat w wysokości 100 złotych - mówi aspirant Witczak.
O zgubnym działaniu napojów wyskokowych przekonali się w zeszłym tygodniu 17-latek oraz jego o siedem lat starszy kompan, którzy wspólnie wyrywali znaki drogowe w Święcinach (gm. Łanięta). Wstępnie straty, jakie wyrządzili oszacowano na około 600 złotych. Samych sprawców występek może kosztować jednak znacznie więcej, bowiem chuligański wybryk będzie miał finał w sądzie, a starszemu z wyrostków za uszkodzenie mienia grozi nawet 5 lat odsiadki.