Liczna grupa wyraźnie zaniepokojona pogłoskami o „działalnościach”, które w niedalekiej przy¬szłość powstać miałyby w miejsce dotychczasowego Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii złożyła petycję do Zarządu Powiatu Kutnowskiego, pod którą podpisało się kilkadziesiąt osób. Ubojnia, hotel, a nawet... dom publiczny – te wizje spędzały sen z powiek mieszkańców Nowej Wsi. Co więcej, mieszkańcy w połowie września skierowali do zarządu powiatu list intencyjny z prośbą o rozważenie możliwości zagospodarowania budynku na cele domu spokojnej starości bądź hospicjum. We wtorek w starostwie powia¬towym odbyło się posiedzenie zarządu, podczas którego oficjalnie rozwiano wszelkie wątpliwości, zaś mieszkańcy Nowej Wsi wreszcie mogą spać spokojnie.
– Słyszałem o wielu plotkach dotyczących wydzierżawienia budynku po MOS-ie, lecz mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Starosta prowadził wstępne rozmowy z dyrektor hospicjum, panią Katarzyną Kowalewską. W ciągu najbliższych tygodni będzie wiadomo, czy plan zagospodarowania budynku na potrzeby hospicjum uda się wcielić w życie. Myślę, że taki obrót spraw byłby również jak najbardziej po myśli mieszkańców Nowej Wsi, którzy optowali za stworzeniem instytucji użyteczności publicznej – informuje wicestarosta, Zdzisław Trawczyński.
Przypomnijmy, że hospicjum od kilku lat jest właścicielem działki na Dybowie. Właśnie tam powstać miało stacjonarne hospicjum. Niestety, w wyniku braku dostatecznych środków finansowych (w tym przypadku nawet kilkunastu milionów złotych) plan nie wszedł w życie. Być może teraz uda się dopiąć wszystko na ostatni guzik?