W parlamencie trwają prace nad zmianami w ordynacji wyborczej, które mają być mała rewolucją w wyborach do samorządów. Emocje budzą nie tylko same prace, ale także fakt, że politycy zajmują się nimi, kiedy do wyborów pozostało coraz mniej czasu. A zmian planowanych jest sporo. Możliwe, że wśród nich znajdzie się zapis znoszący powszechne wybory na burmistrzów, wójtów i prezydentów miast.
Pierwszy te informacje podał dziennikarz RMF FM, Patryk Michalski. Za pomysłem wyboru włodarzy przez radnych ma się opowiadać duża część polityków partii rządzącej, na czele z Jarosławem Kaczyńskim.
❗️NEWS: W PiS rozważają rezygnację z bezpośrednich wyborów na wójtów,burmistrzów,prezydentów. "Trwa napięcie w tej sprawie, to decyzja polityczna" - mówi mi wiceprezes PiS A.Lipiński. J. Kaczyński ponoć za. Ale @mhorala "nie ma planów zmian".Ważą się losy. Więcej o 14 @RMF24pl pic.twitter.com/6VXECIHwlo
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 4 grudnia 2017
Poprawka o takiej treści, wprowadzająca model sprzed 2002 roku, miałaby zostać zgłoszona w trakcie drugiego czytania projektu. Nie wiadomo, czy proponowane zmiany wejdą w życie, ponieważ już teraz część wyborców wypowiada się bardzo krytycznie na ten temat, twierdząc, że to skok na władzę w samorządach, całkowite ich upolitycznienie i kolejny zamach na demokrację.
Warto dodać, że w komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego zasiada kutnowski parlamentarzysta, Tadeusz Woźniak.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy prezydenta powinni wybierać radni czy społeczeństwo?