Spotkanie z dziennikarzami odbyło się o godz. 15:30 przy wjeździe w ul. Wybickiego.
- To, co nas martwi, to kolejne działanie związane z wycinką drzew. Znam tę ulice od 43 lat, nigdy nie była tak goła. Jeżeli chodzi tego typu działania, o których mogliśmy przeczytać niedawno m.in w ramach obszarów działania samorządowego między Kutnem a Łęczycą, padały zapewnienia, że chodzi o podniesienie jakości życia mieszkańców. Wydaje się, żeto chyba nie jest ten kierunek, o którym na konferencji była mowa - rozpoczął radny powiatowy, Artur Gierula [...] - W związku z powyższym zwracamy sie z apelem o to, by kolejne inwestycje planowane brały przede wszystkim pod uwagę to, żeby miasto Kutno było miastem zielonym, przyjaznym dla mieszkańców, zapewniającym wyższy komfort funkcjonaowania, lepszą jakość powietrza i jednocześnie były zorientowane w kierunku mikro i makroretencji, a z tym również będzie problem. Proszę się rozejrzeć - mamy do czynienia z zabetonowanym podłożem. Wszystkie opady będą spływały do kanalizacji. Będziemy mieli szuszę, tutaj nic nie wyrośnie - stwierdził.
Martyna Stasiak, asystentka posłanki Agnieszki Hanajczyk, wyrażała swoje zaniepokojenie wycięciem kilkunastu drzew, m.in wiekowych kasztanowców oraz planowaną wycinką na ul. Morcinka.
- W planie zagospodarowania terenu ul. Morcnika przewiduje się wycięcie 64 z 99 rozsnących tam drzew. Nie możemy iść w politykę typowo wycinkową w naszym mieście, zwłaszcza, że to jest miasto róż [...] Mieszkańcy również zwracaja uwagę na to, że wycinka drzew postępuje, można już zauważyć obok ul. Morcinka ulicę Peowiacką, nie chcemy by tak wyglądała ulica Morcinka. Mam nadzieję, że polityka wycinania nie będzie już stosowana, tym bardziej, że miasto stara się o Zieloną Oś Miasta w Kutnie - podkreślała Martyna Stasiak.
Asystentka posłanki przypomniała, że jeszcze w 2014 władze miasta informowały o planach utworzenia rozarium, które początkowo powstać miało w parku Traugutta.
- Teraz ta decyzja została zmieniona i rozarium ma powstać w ramach Zielonej Osi Miasta, czyli przy rzece Ochoni. Skąd taka decyzja? Dlatego, że wtedy słusznie chcieli uniknąć wycinania drzew A jak jest teraz? Niestety, nasze miasto zostało okrzyknięte miastem betonu, nie miastem róż.
Zdaniem Artura Gieruli obecne zagospodarowanie terenu na ul. Wybickiego powoduje, że ulica stanie się istną cieplarnią.
- Po prostu beton się rozgrzewa i to ciepło oddaje. Wpływa to na jakość funkcjonowania mieszkańców, na to, czy chcą wyjść przed swój blok, czy chcą tutaj spędzić chwilę czasu. Nie sądzę, żeby teraz nawet dzieci chciały się tu bawić - przekonywał radny powiatowy.
Działacze PO zapewniają, że pismo w tej sprawie trafi do władz miasta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.