Portal Pracuj.pl przeprowadził badania, w których sprawdzono, w jaki sposób przełożeni podchodzą do branych przez pracowników urlopów. Zapytano też o urlopowe preferencje, ich długość oraz o skłonność do zrezygnowania z wypoczynku kosztem premii lub awansu. Jak prezentują się wyniki?
Szef jednak nie taki zły, jak go malują
Co piąty badany pracownik (21,5%) uważa, że jego przełożony lub przełożona podchodzi nieprzychylnie do brania urlopów, 48% twierdzi, że szefostwo ma do tej kwestii stosunek przychylny, a 30% - że neutralny – tak wynika z ankiet przeprowadzonych przez Pracuj.pl.
Jeśli chodzi o branie pojedynczych dni wolnych przez członków zespołu, to z niechęcią podchodzą do tego szefowie 18% badanych, a stosunek neutralny ma 29% przełożonych.
Jakie są preferencje urlopowe Polaków?
Według 64% pytanych przez portal, dobry urlop jest kluczowy, by utrzymać zadowolenie z pracy, z kolei tylko co dziesiąty nie zgadza się z tą opinią. Jednocześnie 51% respondentów uważa, że letni urlop jest ważniejszy niż zimowy – odwrotną opinię ma tylko 16%.
Czy pandemia coś zmieniła? Badania pokazują, że spora liczba, bo aż 44% osób zadeklarowało, iż planuje skromniejszy letni urlop niż w minionych latach.
Urlop czy podwyżka?
Choć urlopy są bardzo istotne dla pracowników, nie zawsze muszą stanowić priorytet. Co w sytuacji, kiedy mamy do wyboru odpoczynek lub znaczną premię? Otóż Pracuj.pl zapytało respondentów o to, czy byliby skłonni zrezygnować z części swoich dni urlopowych, jeśli wiązałoby się to z podwyżką lub awansem.
Twierdząco na to pytanie odpowiedziała aż połowa respondentów, przecząco – 27%. Warto jednak zaznaczyć, że na takie rozwiązanie wyraźnie częściej decydują się osoby młodsze, do 25 roku życia (70%) niż mające powyżej 44 lat (43%).
Komentarze (0)