Dopłaty zamiast rowerów publicznych?
Przypomnijmy, że ten temat był poruszany w ubiegłym roku. Wówczas w trakcie jednej z sesji rady miasta sprawę komentował wiceprezydent miasta mówiąc, że rowery publiczne są systemem kosztownym, który jednocześnie nie cieszy się wyjątkowo dużym zainteresowaniem.
- Co do przyszłości to uważam, że czeka nas dyskusja. To co było dobre parę lat temu okazuje się, że nie jest takie dobre. W mojej ocenie frekwencja korzystania z rowerów jest bardzo niska. Ja osobiście głoszę tezę, że należałoby to zlikwidować – mówił Jacek Boczkaja.
Wówczas wiceprezydent dodawał, że samorząd ponosi koszty związane z dotowaniem rowerów publicznych. Nie wykluczał, że miasta może poszukać alternatywnego rozwiązania dla mieszkańców.
- Może warto się zastanowić nad dopłatami dla rowerów? To temat, który pewnie będzie przedmiotem naszych rozmów – podkreślał J. Boczkaja.
Jak mówiono w trakcie wspomnianych obrad, cała obsługa, konserwacja itp. systemu rowerów publicznych w Kutnie to koszt około 400 tysięcy złotych rocznie.
- Za 400 tysięcy można trochę rowerów kupić, lub wprowadzić dopłatę. Pomyślcie państwo, może padnie tutaj jakiś fajny pomysł – zwracał się do radnych wiceprezydent Boczkaja.
Wczoraj miejski samorząd ponownie odniósł się do tego tematu. W mediach społecznościowych napisano, że system Rowerowe Łódzkie kończy tegoroczny sezon rowerowy w kilku miastach.
- Jeszcze w lipcu wojewódzkie stacje roweru publicznego znikną z Koluszek, Łasku, Łodzi, Łowicza, Pabianic, Zduńskiej Woli i Zgierza – informuje Miasto Kutno.
Przedstawiciele ratusza podali, że rowery w Kutnie będą funkcjonować do października.
- Dlatego zachęcamy do wykorzystywania środków, które macie zgromadzone w swoich aplikacjach. Życzymy udanych letnich przejażdżek – dodał profil Miasta Kutno.
Przypomnijmy, że rower publiczny w Kutnie funkcjonuje od końcówki 2018 roku w ramach wojewódzkiego programu „Rowerowe Łódzkie”
- Wojewódzki Rower Publiczny zapewni mieszkańcom dodatkową możliwość lepszej komunikacji. Będą mogli sprawniej przemieszczać się po całym regionie. Stacje rowerowe zostaną ulokowane także w pobliżu przystanków Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Usprawni to nie tylko dojazdy do pracy, ale również wzbogaci ofertę turystyczną województwa i stworzy mieszkańcom dodatkowe możliwości spędzania wolnego czasu – mówił ówczesny marszałek województwa łódzkiego.
Komentarze (0)