[ZDJĘCIA] Joński podsumowuje kampanię: „Kutno narzeka na pensje i służbę zdrowia”

- Rozpoczynaliśmy kampanię w tym okręgu w Kutnie i tutaj ją kończymy. Ten czas zleciał bardzo szybko i bardzo aktywnie. Prowadziliśmy kampanię bezpośrednią. Oczywiście, pojawiły się banery, plakaty, ale zależało nam na odbyciu jak największej ilości rozmów – mówił Dariusz Joński.

Na pytanie dziennikarzy o najczęściej zgłaszane uwagi przez mieszkańców Kutna Joński odpowiedział, że zazwyczaj kutnianie narzekają na niskie płace i służbę zdrowia.

- Koalicja Obywatelska proponuje, by osoby zarabiające do 4,5 tys zł brutto dostawały tzw. premię za aktywność w wysokości 600 zł. Jeśli chodzi o służbę zdrowia – nie może tak być, że ludzie na SOR-ach czekają po kilka godzin, a do specjalisty kilkanaście miesięcy czy kilka lat. Proponujemy standardy europejskie – 21 dni do specjalisty i maks. 60 minut czekania na SOR – mówił.

Mieszkańcy Kutna i innych miast z naszego okręgu zgłaszali również różne problemy czysto lokalne.

- Z obserwacji – nawet na przestrzeni ostatniego roku – mogę powiedzieć jedno. Polska bardzo mocno się podzieliła, widać silne emocje związane z tymi wyborami. Mam nadzieję, że po 13 października będziemy mogli spokojnie usiąść, porozmawiać. Bo te podziały pojawiły się niepotrzebnie. Mam tutaj pretensje do obecnie rządzących, bo nie potrafili zapanować nad tymi złymi emocjami – podkreślał D. Joński.

Kandydat KO i jego ekipa rozdali ponad 40 tys. ulotek i odbyli tysiące rozmów z ludźmi. Jak mówił Joński, dziś on i jego współpracownicy chcą zachęcać kutnian do aktywnego uczestnictwa w niedzielnych wyborach i oddania głosu na Koalicję Obywatelską. W naszym mieście będzie można ich spotkać aż do północy.

- Wszystko zapowiada, że frekwencja będzie duża. To dobrze, bo to będzie bardzo ważny dzień i najważniejsze wybory od 30 lat. Chcę złożyć publiczną deklarację, że jeśli zostanę parlamentarzystą to otworzę biuro poselskie w Kutnie. To ważne, bo wiele osób zgłaszało mi swoje propozycje i sugestie. Czuję potrzebę, że w Kutnie musi powstać biuro otwarte na mieszkańców, wsłuchujące się w ich potrzeby – zaznaczał D. Joński.

Joński, jak mówił, chciałby być ambasadorem Kutna w parlamencie, ponieważ obecnie w opozycji brakuje osób walczących o interesy naszego miasta. Mówił, że jest zwolennikiem rozmów i działań dla dobra Kutna ponad partyjnymi podziałami. Podkreślił, że jego zdaniem parlamentarzysta musi być cały czas do dyspozycji mieszkańców.

- Miałem chyba najwięcej filii swojego biura kiedy byłem parlamentarzystą poprzedniej kadencji sejmu. Były one nawet poza województwem łódzkim, bo o to mnie prosili mieszkańcy. Nie chcę teraz iść na rekord, ale chciałbym otworzyć biura w kilku miejscach. Na pewno w Kutnie i w Zduńskiej Woli. W innych miastach w zależności od potrzeb – kończy Dariusz Joński.