Mocne brzmienia tradycyjnie przyciągnęły na ul. Grunwaldzką silną grupę fanów. A było dla kogo przyjść. Po zeszłorocznym, gorącym przyjęciu, w Motopubie znów zagrała ekipa pod batutą Bartka Kisielewskiego. Xedom wiedział, jak porwać publikę do wspólnej zabawy.
W międzyczasie przeprowadzone zostały licytacje wspierające dzisiejszą akcję. Znalazło się parę perełek, o które naprawdę warto było powalczyć. Jak podkreślają organizatorzy, to właśnie wszyscy przybyli byli gwiazdą numer dwa imprezy.
Po koncercie zaplanowano karaoke, podczas którego nie zabrakło świąteczno-mikołajkowych klasyków jak i hitów, niewątpliwie znanym wszystkim uczestnikom.