[ZDJĘCIA] Województwo ucina dotację na Pałac Saski! Boczkaja: "Nie jesteśmy w stanie spełnić warunków"

- Podczas prac prowadzonych we fragmencie budynku który miał nie być rozbierany, okazało się, że w części drewnianej, szachulcowej i wypełnieniu ceglanym zniszczenia są dość znaczne. Zostało to odkryte dopiero na tym etapie. Wcześniej przez wiele lat prowadzono badania punktowe. Nie można było tego zrobić tak jak teraz, ponieważ groziło to po prostu katastrofą budowlaną. We wniosku który składaliśmy do Urzędu Marszałkowskiego był zapis, że 70 proc. substancji zabytkowej powinno być z powrotem wbudowane. W związku z tym część zachodnia, która uległa spaleniu, miała być odbudowana, a reszta miała być tylko częściowo wypełniona, naprawiona, bez rozbiórki – mówił wiceprezydent Jacek Boczkaja.

Okazało się, że tego warunku nie da się spełnić. Dlatego wykonawca zadania zgłosił ten problem, powołano specjalną komisję, która potwierdziła, że trudno będzie zachować 70 proc. substancji zabytkowej.

- Stanęliśmy przed dylematem, że trzeba będzie rozmawiać z Urzędem Marszałkowskim na temat finansowania. Wystąpiliśmy pisemnie z prośbą o odstąpienie od warunku wbudowania z powrotem tych 70 proc. substancji zabytkowej bo zwyczajnie nie jesteśmy w stanie tego spełnić. Odpowiedź brzmiała, że nie można w trakcie realizacji zadania zmieniać założeń, które były podstawowe w wygraniu konkursu. Byłoby to odbieranie jako nierówne traktowanie beneficjentów – mówił J. Boczkaja.

To oznacza tyle, że gdyby od początku było wiadomo, że nie uda się zachować 70 proc. substancji zabytkowej, wniosek Kutna o dofinansowanie rewaloryzacji Pałacu Saskiego zostałby odrzucony w konkursie ze względów formalnych.

Pisma między Urzędem Miasta w Kutnie a Urzędem Marszałkowskim krążyły, aż w końcu:

- Zostaliśmy poinformowani, ze musimy podjąć decyzję, czy rezygnujemy z umowy. Niestety, musimy to zrobić. Czyli, mówiąc wprost, będziemy musieli zrezygnować z dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. To prawie 10,5 mln zł. Teraz musimy znaleźć te środki i próbować dokończyć realizację tego zadania we własnym zakresie – dodał Boczkaja.

Miasto zamierza starać się o pozyskanie tych pieniędzy z zewnątrz. Kutno będzie starało się o dofinansowanie w ramach tzw. Funduszu Norweskiego, konkurs ma być rozpisany do końca roku. W grę wchodzi także sprzedaż udziałów firmie Pre Zero (dawny Tonsmeier).

- Jesteśmy po wstępnych rozmowach. Mamy zielone światło do rozpoczęcia takich działań. Przeprowadziliśmy analizy prawne – jest możliwość sprzedaży lub ewentualnie zastawienia tych udziałów. Będziemy proponowali radnym sprzedaż tych udziałów firmie Pre Zero – mówił wiceprezydent.

Jedną z opcji jest również rozpisanie konkursu na obligacje komunalne. Prace na placu budowy są nadal prowadzone.

Wieści z placu (prze)budowy

Zakończono prace związane z rewaloryzacją i wykonywaniem nowych fundamentów w zachodniej, południowej i północnej części Pałacu. W trakcie realizacji jest cokół murowany z kamienia polnego wraz z żelbetową półką pod cokołem. Wykonano pokazowy fragment konstrukcji drewnianej szkieletu szachulcowego.

Trwają roboty budowlane związane ze zbrojeniem podciągów żelbetowych elewacji wschodniej parteru w części Pawilonu Ekspozycyjnego, przygotowywaniem zbrojenia stropów szybów wind w pawilonie i w części zachodniej pałacu oraz zbrojenie podciągów Pawilonu Ekspozycyjnego.

W przyszłym tygodniu planowane jest rozpoczęcie montażu szkieletu szachulcowego na zachodniej, południowej i północnej części Pałacu. Betonowanie podciągów, stropu windy oraz zbrojenie stropu nad parterem Pawilonu Ekspozycyjnego wraz z klatką schodową. Betonowanie stropu windy w części zachodniej.

fot 2 w galerii zdjęć - Bardzo poważne uszkodzenie zastrzału i podwaliny - zewnętrzny narożnik ściany południowej.