Autor tłumaczonych na wiele języków książek w latach czterdziestych został zgłoszony do Literackiej Nagrody Nobla, a marszałek Józef Piłsudski odznaczył go orderem Polonia Restituta.
Goszczący w naszym mieście Dawid Mazower jest prawnukiem pisarza, który przyszedł na świat w Kutnie. Urodzony w Anglii dziennikarz BBC przyjeżdża od 2013 roku do rodzinnego miasta przodka na odbywający się co dwa lata na poświęcony jemu festiwal.
W czasie spotkania z płocczanami, Mazower razem z nimi obejrzał dokument zatytułowany „Asz i jego miasteczko”. Opowiadał o życiu i podróżach swojego pradziadka, którego dorobek artystyczny szacowany jest na ok. 85 utworów literackich.
- Podróżował po całym świecie nieustająco pisząc – mówił Mazower.
Podkreślał, że obecnie największe kraje zajmują się tematyką żydowską, ale Polska wcale nie pozostaje pod tym względem w tyle.
- Bardzo mi przyjemnie, że mogę być w Płocku, bo Asz tu mieszkał – zwracał się do zebranych na spotkaniu.
Mówił o twórczości pradziadka, że na początku była mocno związana z korzeniami, a potem się to zmieniło, ponieważ Asz nie wierzył w mononacjonalizm. Cały czas jednak, będąc Europejczykiem, był także Polakiem.
Dawid Mazower prezentował zebranym liczne fotografie z różnych okresów życia Asza i miejsc, w których przebywał. Mówił, że można wyciągnąć wnioski, że wszystkie miejsca, gdzie żył miały wpływ na jego twórczość, ale Polska była dla niego najważniejsza. Prawnuk pisarza opowiadał o wpływach polskiego środowiska twórców na Szaloma Asza. Przyjaźnie z Żeromskim czy Witkacym spowodowały, że w pewnym momencie żydowski pisarz myślał o pisaniu w języku polskim zamiast jidysz. Odradził mu to Witkacy. Mazower mówił także o tym, że żydowski twórca czuł się pomostem pomiędzy polskim chrześcijaństwem a żydowskim judaizmem. Ten temat był mu bliski od dzieciństwa.
- Polska jest krajem, w którym na nowo odkrywa się twórczość Asza – zaznaczał prawnuk pisarza.
Na koniec spotkania pojawiły się pytania dotyczące twórczość Szaloma Asza ze strony publiczności, na które Dawid Mazower chętnie udzielał odpowiedzi.
Po zakończeniu wieczoru, zapytaliśmy obecną w MŻM Magdalenę Konczarek, dyrektorkę Miejskiej i Powiatowej Biblioteki w Kutnie i organizatora Festiwalu Szaloma Asza, skąd pomysł na zorganizowanie spotkania w ramach kutnowskiego wydarzenia właśnie w Płocku.
- Postanowiłam, że festiwal Asza, mający taką tradycję, a wciąż pozostający w kręgu naukowców i wyłącznie w Kutnie, będzie miał swój dzień zewnętrzny. Jest nim pierwszy dzień wydarzenia. Dwa lata temu wyszliśmy do Centrum Marka Edelmana w Łodzi, a w tym roku jest to Płock – wyjaśniała dyrektor MiPBP. – Jestem pod wrażeniem muzeum w synagodze. Z wielkim szacunkiem patrzę na to, co się tutaj dzieje. Mamy już wspólne plany na przyszłość – dodawała.