Zakup sprzętu bez odpowiedniego researchu
Chcąc zacząć fotografować, należy najpierw posiąść podstawową wiedzę o robieniu zdjęć. Podobnie jest wtedy, gdy nadchodzi czas, żeby kupić swój pierwszy lepszy aparat. Wielu zapalonych pasjonatów ulega ekscytacji i zniecierpliwieniu, a co za tym idzie, kupuje sprzęt zbyt szybko i bez odpowiedniego researchu. Tymczasem bardzo ważne jest, aby dokładnie przemyśleć zakup i wybrać model optymalnie wpisujący się w konkretne potrzeby. Odpowiedzialnym ruchem jest także przetestowanie sprzętu. Jak to zrobić? W tym celu warto udać się do wypożyczalni sprzętu fotograficznego, np. Panda Rent, w której można też wypożyczyć kamery dostępne pod adresem https://www.panda-rent.pl/kamery/.
Powtarzalność i schematyczność
Niektóre widoki są kultowe i każdy początkujący fotograf również chce mieć je w swoim portfolio, ale trzeba uważać, bo bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę i stać się do bólu schematycznym. Wielu pasjonatów wręcz podświadomie czerpie inspiracje ze zdjęć, które zobaczyło się w albumie czy Internecie i automatycznie blokuje własną inwencję twórczą. A przecież w fotografii chodzi o to, żeby odkrywać, szukać nowych spojrzeń i eksperymentować.
Złe kadrowanie
Częstym błędem jest także brak znajomości zasady trójpodziału kompozycyjnego, która pozwala fotografowi skadrować zdjęcie w taki sposób, żeby posiadało mocne punkty. Początkujący umieszczają interesujące ich obiekty na samym środku. Innym problemem jest po prostu niedokładność i niedbałość. Mowa tu o przycinaniu krawędzi, na przykład części ciała czy elementów architektonicznych, które nie mieszczą się w kadrze. Nagminne jest również lekceważenie wpływu źle dobranego tła na ogólny odbiór elementów z pierwszego planu.
Praca jedynie na trybie automatycznym
Jeżeli fotograf zdecyduje się na zakup lepszego sprzętu, a potem pracuje jedynie na trybie automatycznym, popełnia duży błąd, bo nie wykorzystuje w pełni potencjału drzemiącego w podzespołach urządzenia. Owszem, tryb automatyczny jest bardzo funkcjonalny i przydatny, ale należy traktować go jako wsparcie, a nie podstawę działania. Najlepsze efekty osiąga się wtedy, gdy ręcznie dostosowuje się ustawienia do każdej sceny. Dojście do sprawności, a następnie do perfekcji jest okupione sporym wysiłkiem, ale nic nie rozwija tak jak nauka na własnych błędach. Aby zacząć, warto zapoznać się z poradami specjalistów, a także dowiedzieć się, za co poszczególne parametry odpowiadają i jak ich modyfikowanie wpływa na efekty widoczne na zdjęciach. Kluczowa jest też praktyka, dlatego jeśli chcesz poćwiczyć i przetestować dany sprzęt, sprawdź, co ma do zaoferowania wypożyczalnia sprzętu fotograficznego w Warszawie Panda Rent.
Linia horyzontu nie zawsze prosta
Nagminny błędem jest zakrzywianie linii horyzontu. W efekcie widoczne na zdjęciach budynki, drzewa czy tafla wody prezentują się zdecydowanie mniej estetycznie niż w rzeczywistości, a odbiór zdjęcia jest utrudniony. Jeżeli też masz z tym problem, postaraj się rozsądnie manipulować aparatem. Pomocna okazuje się również funkcja cyfrowej siatki trójpodziału, dzięki której dysponujesz wygodnym punktem odniesienia. Ponadto pamiętaj o prawidłowym kadrowaniu w odniesieniu do linii horyzontu. Jeśli chcesz pokazać niebo, niech to ono zajmuje większą część kadru (około 60%), natomiast jeżeli to, co Cię interesuje, jest na ziemi, pokaż więcej właśnie tego obszaru.
