Widząc brutalną akcję interweniować próbowali piłkarze, pozostali kibice, a nawet sam wiceprezes Marian Czerwiński.
- Byłem świadkiem tych wydarzeń, gdy ochrona prowokowała naszych kibiców. Ochroniarze byli wulgarni, używali wobec publiczności słów, które nie nadają się do cytowania. Zamiast tej pokazówki, można było inaczej załatwić sytuację, tym bardziej, że kibice zachowywali się poprawnie - powiedział nam M. Czerwiński.
O to, co było bezpośrednim powodem do interwencji policji podczas meczu z Legią postaramy się dziś zapytać st. asp. Pawła Witczaka, oficera prasowego kutnowskiej policji.
Awantura na stadionie. Dostaną mandat, bo... kibicowali?
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
WydarzeniaChoć na sobotni mecz MKS-u Kutno z Legią II Warszawa nie przyjechali kibice gości, to i tak nie obyło się bez awantury na stadionie. Grupa najbardziej zagorzałych kibiców "Miejskich" cały mecz dopingowała swoich piłkarzy, jednak to nie spodobało się ochronie i policji.Przez blisko 90 minut kibice kulturalnie wspierali swój zespół, choć przyznać trzeba, że kilka razy użyli słów wulgarnych adresowanych do warszawskiej drużyny. To spotkało się z twardą, a wręcz brutalną odpowiedzią ochrony, a później policji.Grupa kibiców - w której średnia wieku to ok. 20 lat - została otoczona przez kordon służb mundurowych. Po ostatnim gwizdku policja zatrzymała trzy osoby, a jedna z nich podczas wyprowadzania z trybun została rzucona na ziemię.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE