Osoby, które chcą reaktywować Czarnych, w różny sposób były związane z klubem z Siemiradzkiego.
- Są wśród nas osoby, których bliscy grali w Czarnych, są tacy którzy czynnie grali w piłkę, a także wielu z nas po prostu kibicowało temu klubowi - mówi Szymon Skawiński, jeden z pomysłodawców reaktywacji.
Pomysł wskrzeszenia Czarnych powstał w zeszłym roku, gdy ten zasłużony dla Kutna klub obchodziłby właśnie 85 lat.
- Przy okazji działo się dużo złego. Najpierw spłonęło boisko, a później rozebrano stadion i zdjęto tabliczkę informującą, że to było miejsce Czarnych. Nie chcemy, żeby powstały tutaj bloki, parking czy supermarket. Przeraziła nas perspektywa, że za kilka lat nikt już nie będzie pamiętał o tym klubie - dodaje Adam Lankiewicz.
Miłośnicy "Potęgi zza torów" założyli profil na portalu społecznościowym i coraz więcej zaczęło interesować się losami kolejowego klubu.
- W miarę rozrastania się grupy zrobiliśmy okazjonalne koszulki na 85-lecie Czarnych. Okazało się, że chciało je naprawdę dużo osób. Pytano nas, co dalej i natrafiliśmy na historię Odlewu Poznań, który został założony przez grupę osób chcących sprawdzić się w profesjonalnym futbolu - wyjaśnia Mariusz Stańczak.
Jakie są plany na najbliższe miesiące?
- Chcemy wystartować z Czarnymi Kutno w rozgrywkach B-klasy. Ciężko powiedzieć, czy dojdzie do tego w najbliższym sezonie 2013/14, ale robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby tak się stało. Jesteśmy na samym początku drogi, ale idziemy naprzód - mówią zgodnie miłośnicy "Potęgi zza torów".