- 29 maja br. po godzinie 22:00 w pociągu relacji Kutno-Poznań doszło do utarczki słownej między kobietą a mężczyzną. Na to wszystko interweniowała konduktor, która prosiła o zachowanie spokoju. To jednak nie pomogło, wręcz przeciwnie, krzyczący mężczyzna w zamieszanie włączył również swojego kolegę, z którym podróżował - informuje sierż. szt. Adam Wojciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji z Wrześni.
Potem między nimi miało dojść do szarpaniny, którą postarali się opanować konduktor oraz siedzący w przedziale 17-latek. Na parę chwil sytuacja została opanowana, więc interweniująca pani konduktor odeszła. Niestety jak się w czasie okazało to był dopiero początek problemów dla pomocnego mężczyzny.
- Cała złość i agresja została skumulowana i wyładowana na 17-latku, którego wcześniej szarpiący się mężczyźni, wspólnie pobili. Mieszkaniec Nekli został skarcony przez agresorów za pomocą pięści i kopnięć po ciele. W wyniku tego, doznał powierzchniowych urazów - relacjonuje oficer prasowy KPP Września.
- Napastnicy sądzili, że ich tożsamość nie zostanie ustalona i czyn chuligański przejdzie w niepamięć. I tutaj byli w dużym błędzie, ponieważ policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali do sprawy 18 czerwca w Kostrzynie 18-latka a następnie 21 czerwca we Wrześni 19-latka - dodaje sierż. szt. A.Wojciński.
Mieszkaniec powiatu poznańskiego oraz Gminy Września przyznali się do postawionych zarzutów i wrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. O ich dalszym losie zdecyduje sąd, który z uwagi na popełnienie czyny o charakterze chuligańskim może przypisaną karę wyjściową zwiększyć o połowę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.