reklama
reklama

Dziecko skreślone z listy uczniów bo ma wolny internet i nie może włączyć kamerki?! Posłanka z Kutna interweniuje

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: poglądowe-archiwum&pixabay.com

Dziecko skreślone z listy uczniów bo ma wolny internet i nie może włączyć kamerki?! Posłanka z Kutna interweniuje - Zdjęcie główne

Posłanka z Kutna interweniuje w sprawie dziecka, które miało zostać skreślone z listy uczniów z powodu wolnego internetu | foto poglądowe-archiwum&pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Uczeń miał zostać skreślony z listy uczniów, ponieważ przez zbyt wolny internet miał mieć problemy z uruchomieniem internetowej kamerki w trakcie zdalnych lekcji. Interwencję w tej sprawię podjęła kutnowska posłanka.
reklama

- Do całej sytuacji doszło w Piechcinie położonym w województwie kujawsko-pomorskim. Jeden z uczniów miejscowej szkoły nie mógł mieć włączonej kamerki w trakcie lekcji. Tłumaczył się, że nie ma dostępu do tak szybkiego i stabilnego połączenia internetowego, aby mógł sobie pozwolić na uruchomienie urządzenia. To jednak dopiero początek problemów – opisuje Paulina Matysiak.

Dziecko niedługo później zostało wykreślone z listy uczniów, jego rodzice zwrócili się po pomoc do Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. 

- Czy coś to zmieniło? Nie. Początkowo przeprowadzona przez nie kontrola nie wykryła żadnych nieprawidłowości. O sprawie poinformowali mnie Młodzi Razem - Kujawsko-Pomorskie. Postanowiłam interweniować i poprosiłam Kuratora Oświaty o wyjaśnienia. Zainteresowało mnie, czy szkoła może w ogóle z tego powodu skreślić kogoś z listy uczniów... A co jeszcze ważniejsze, czy szkoły lub Kuratorzy Oświaty dysponują danymi o możliwościach technicznych sprzętu, z jakiego korzystają uczniowie w czasie zdalnych lekcji? – relacjonuje swoje działania P. Matysiak.

Z odpowiedzi udzielonej posłance wynika, że szkoła może, określając szczegółowe zasady prowadzenia nauczania zdalnego, zobowiązać uczniów do uruchomienia kamer, a w przypadku niedostosowania się do zarządzenia, nauczyciel wpisuje nieobecność na lekcji. Jeśli uczeń będzie miał zbyt wiele nieobecności, może zapaść decyzja o skreśleniu go z listy uczniów.

- Czy nie wydaje Wam się, że w czasie epidemii tak ustanowione prawo nie powinno mieć miejsca? Kuratorium wyliczyło, że problemy techniczne może mieć 0,6% uczniów. Prawo do nauki jest wymienione w naszej Konstytucji i nie może być ograniczane ze względu na gorsze warunki materialne rodzin poszczególnych uczniów – podkreśla Matysiak.

Posłanka stwierdziła, że szkoły mają służyć i pomagać uczniom, a nie mnożyć trudności.

Jak oceniacie tę sytuację i działania Pauliny Matysiak?

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama