Jarosław Żak: Wygrane w meczach sparingowych to dobry prognostyk. Wiadomo, że mecze o punkty rządzą się swoimi prawami, ale możemy teraz patrzeć z pewną dozą nadziei na początek ligi. Terminarz jest jednak bardzo niekorzystnie ułożony. Zaczynamy od wyjazdów do faworytów ligi, zespołów takich jak: Astoria Bydgoszcz, Rosasport Radom, NORGIPS Piaseczno i Pierniki Toruń. Pierwsze dwa mecze zagramy bez Radosława Kubali i nowo pozyskanego Adama Rajkowskiego. Myślę jednak, że 11 października podczas meczu w Kutnie z Sopotem pokażemy się już w pełnym składzie.
P.H.: Jak ocenia pan formę drużyny przed rozpoczynającymi się rozgrywkami?
J.Ż.: Same wyniki w turniejach wskazują na to, że zespół jest dobrze przygotowany do sezonu. Zawodnicy nieźle prezentują się fizycznie, coraz lepiej taktycznie i rzutowo. Muszą jednak trochę ze sobą pograć, żeby jak najlepiej rozumieć się na boisku. Nasza grupa jest w tym sezonie bardzo wyrównana, także według obserwatorów i fachowców. W spotkaniach między drużynami może paść praktycznie każdy wynik. Zdaję sobie sprawę, że Astoria i Rosasport to bardzo silni przeciwnicy, ale w każdym meczu będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat. Liga pokaże, zobaczymy, jak to będzie.
P.H.: Co może pan powiedzieć o nowych zawodnikach AZS?
J.Ż.: Mamy nowego centra Adama Rajkowskiego z pierwszoligową przeszłością (Resovia Rzeszów). Ma 28 lat i 206 cm wzrostu, ma dobry rzut z półdystansu i z dystansu. Brakuje nam wysokich zawodników. Myślę, że jeszcze jeden taki center by się przydał. Z kolei Piotr Karólewski, wychowanek Junaka Włocławek, były zawodnik UKS Kielce, zagra na pozycji rozgrywającego. Dobrze prezentuje się pod względem motorycznym i na pewno wzmocni zespół. Niedawno pozyskaliśmy również Szymona Rzońcę, także z UKS Kielce. To silny skrzydłowy i co nas cieszy, zawodnik młodzieżowy.
P.H.: Jakie są plany trzecioligowego zespołu AZS?
J.Ż.: W tym sezonie także zgłaszamy ten zespół, młodzież bardzo dobrze zaprezentowała się we wcześniejszych rozgrywkach ligowych, jak i ostatnich turniejach. Jestem zadowolony z postępów, jakie robią. Myślę, że potrzebują jeszcze jednego roku solidnego grania na parkietach III ligi.