Film został zamieszczony na YouTube w połowie grudnia. Jak napisał jego autor:
- Kierowca BMW na autostradzie A1 przez zajazdem Kutno-Warszawa, zaczął bez powodu zwalniać przed moim samochodem, na jego szczęście robił to w dość mądry sposób ponieważ nie używał hamulca i nie było widać światła stop. Na owym zjeździe kierowca zjechał w ostatnim momencie widząc jego twarz przez szybę pasażera dało się wyczytać, że bardzo go to bawi (na końcówce tego blokowania miałem 66km/h) – czytamy w opisie filmu.
Pod nagraniem pojawiło się sporo komentarzy. Część internautów uważa, że kierowca BMW faktycznie mógł stworzyć w ten sposób zagrożenie. Z kolei inni bronią kierowcę.
- Pewnie za długo jechał lewym pasem
- Jedna zasada - zwalniamy dopiero na pasie do zjazdu. Może program nieaktualny i auto nie powiedziało o tym kierowcy. Tak zwyczajnie po ludzku. Tak się nie robi. Nawet jeśli pan z kamerą wyprzedzał wcześniej i pan w BMW musiał zwolnić do czego nie był przyzwyczajony
- Raczej nie wyglądało to na szeryfa, bardziej zagubienie, no i co do prędkości to na słowo można tylko uwierzyć ,że było tylko 66,ale nie widziałem jakiegoś gwałtownego hamowania, ani BMW ani ciężarówki...
- Nie wiadomo dlaczego kierowca BMW tak się zachował. Więc oceniał nie będę. Z filmu tak naprawdę nic nie wynika.
- W sumie to wszystko zgodnie z przepisami.
- Nagrywający nie wie że należy zachować bezpieczna odległość?
- Kiedyś lubiłem ten kanał. Teraz już widzę tylko chęć "przygwiazdorzenia" Na YouTube. Szkoda
Samo nagranie znajduje się poniżej. Waszym zdaniem kierowca BMW jechał w bezpieczny sposób, czy może jednak stwarzał zagrożenie dla innych?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.