Oprócz wspomnianej już zmiany nazwy stanowiska, strażacy-ochotnicy będą musieli pożegnać się również z noszeniem mundurów. Warto wspomnieć, że nie zmienia to obowiązku ciągłego bycia w gotowości w remizach. Państwowa Straż Pożarna przestanie organizować dla nich darmowe szkolenia, a opłata za nie ponoszona spadnie na poszczególne gminy.
MSWiA tłumaczy, że chce zapewnić pracownikom OSP świadczenia za wysługę lat.
- Chodzi o wprowadzenie stałego dodatku emerytalnego, dla tych druhów i druhen, którzy przez 25 lat brali udział w akcjach gaśniczych. Chcemy ich w ten sposób uhonorować - mówił Mariusz Kamiński, szef MSWIA.
Obecnie trwają konsultacje społeczne planowanych przepisów, ale ustawa jest już w parlamencie. Strażacy-ochotnicy są jednak zawiedzeni i nie wykluczają protestów.
- Chcemy poważnej dyskusji, która pomoże w rozwoju ochotniczego pożarnictwa, bo tylko jego rozwój zwiększy poczucie codziennego bezpieczeństwa. Jesteśmy tego pewni. System ratownictwa i ochrony ludności kosztuje. Ale w jego budowie najważniejsi zawsze byli ludzie. W jego tworzeniu i budowie od 100 lat uczestniczą tysiące strażaków ochotników oraz Związek OSP RP. Pomijanie OSP i ich Związku w pracach nad rozwiązaniami dotyczącymi systemu ratowniczo-gaśniczego nie wróży nic dobrego. Dla OSP, ale i dla społeczności lokalnych - pisze w stanowisku dr Marian Zalewski, przewodniczący Zespołu ds. Strategii Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP zrzesza ponad 16 tysięcy OSP, w których działa około 700 tys. ochotników.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.