Marsz Równości i Marsz Normalności w Łodzi. W sobotę, 26 czerwca ulicami miasta przeszły dwie manifestacje
Datę swojego pochodu Łódzka Fabryka Równości ogłosiła jako pierwsza. Wydarzenie relacjonuje portal tulodz.pl.
- Dziesiąta edycja akcji, odbywająca się pod hasłem „Dajcie żyć!”, jest sprzeciwem wobec przyzwolenia na brak akceptacji dla osób nieheteronormatywnych, a także wszelkiej dyskryminacji pod adresem innych mniejszości. Wzorem poprzednich edycji, tegoroczny Marsz Równości również wsparł przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, Marcin Gołaszewski – opisuje tulodz.pl.
Działanie spotkało się ze sprzeciwem i krytyką ze strony łódzkich radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy uważają, że przewodniczący powinien reprezentować całą Radę, a nie wyłącznie osobiste poglądy.
Marsz równości ruszył spod Hali MOSiR o godzinie 13:00. Dalej manifestacja kierowała się: ul. Ks. Skorupki, Piotrkowską, Tymienieckiego, Sienkiewicza, Tuwima i Targową do pl. Dąbrowskiego.
Łódzki Marsz Normalności. Środowisko narodowe zorganizowało kontrmanifestację
Odpowiedzią narodowców na Marsz Równości było zorganizowanie kontramanifestacji, która przemaszerowała przez Centrum tego samego dnia.
- Nie doszło jednak do bezpośredniej konfrontacji - manifestacje nie miały szansy się spotkać. Marsz Normalności rozpoczął się o 11:30, czyli dwie godziny wcześniej niż Marsz Równości. Ruszył z Pasażu Rubinsteina i przeszedł ul. Piotrkowską – czytamy na tulodz.pl.
Kutno na Marszu Równości
W Marszu Równości wzięła udział reprezentacja z Kutna na czele z Sebastianem Walczakiem z Nowej Lewicy.
- Muzyka, osoby tańczące i śpiewające, ubrane w kolorowe stroje z flagami. Marsz Równości to nie tylko osoby LGBT+ ale też osoby z niepełnosprawnościami, seniorzy, ale i mniejszości narodowe, które nie mają pełni praw w swoich ojczyznach. Dlatego na miejscu poza flagami osób LGBT były flagi wolnej Katalonii czy biało-czerwono-biała flaga Białorusi – opisuje na facebooku Sebastian Walczak.
- Cały przemarsz przebiegł pokojowo mimo, że po drodze w jednym miejscu ustawiła się malutka grupka onrowców, których skutecznie zakrzyczeliśmy - dodaje lider kutnowskiej Lewicy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.