reklama

Kutnowskie pożegnanie z Euro

Opublikowano:
Autor:

Kutnowskie pożegnanie z Euro - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaReprezentacja Polski kobiet przegrała dziś w Kutnie 1:4 rewanżowy mecz z Rosją rozegrany w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Pierwsze spotkanie również zakończyło się przegraną Polek. Nasze reprezentantki przed dzisiejszym meczem miały jeszcze cień szansy na awans i wyjazd do Finlandii. Porażka przekreśliła jednak te nadzieje.

Już od pierwszych minut gry na stadionie im. Henryka Reymana wyraźnie rysowała się przewaga reprezentantek Rosji. Broniąca polskiej bramki Izabela Gadzińska raz po raz zatrudniana była przez rosyjskie napastniczki. Zaliczała jednak bardzo udane interwecje, co było doceniane brawami przez oglądającą spotkanie kutnowską publiczość. Polki, pomimo tego, że zepchnięte były do głębokiej defensywy, zdołały parokrotnie zagrozić bramce Rosjanek, pierwsza połowa zakończyła się jednak wynikiem 0:0.

Widoczna od początku meczu przewaga reprezentacji Rosji znalazła w drugiej połowie potwierdzenie w bramkach. W 52' minucie spotkania pierwszą bramkę w tym spotkaniu strzeliła Walentina Szewczenkowa. Siedem minut później na 2:0 podwyższyła Natalia Roksanowa. W grę Polek wdarł się w tym momecie chaos, pojawiło się wiele niepotrzebnych strat będących konsekwencją gry z pierwszej piłki. Rosjanki grały pressingiem bardzo wysoko na naszej połowie. W końcu w 81 minucie spotkania przepięknym uderzeniem popisała się Nadieżda Charczenko, która z ponad 25 metrów posłała piłkę do polskiej siatki obok bezradnej Izabeli Gadzińskiej. Tak stracona bramka podrażniła reprezentantki Polski, które poderwały się do skutecznego w końcu ataku. W 83' minucie honorową bramkę dla naszej reprezentacji strzeliła po rzucie wolnym wykonywanym przez Natalię Chudzik Paulina Rytwińska. Rosjanki nie czekały długo z odpowiedzią. Okazję do tego dała im Izabela Gadzińska, która w 85 minucie sfaulowała w polu karnym jedną z nich. Sędziująca spotkanie Claudine Brohet bez wahania wskazała na 11 metr, a egzekutorką karnego okazała się Natalia Mokszanowa, która zdobyła swego drugiego gola w tym spotkaniu.

Przegrana Polek przekreśliła ostatecznie szanse na występ naszej reprezentacji podczas przyszłorocznych finałów Mistrzostw Europy. Trener Jan Stępczak po meczu powiedział: - O przegranej zadecydował brak sił, brak umiejętności. Taka jest prawda, że odstajemy od innych zespołów pod względem przygotowania fizycznego. To zadecydowało. Dziewczyny w pierwszej połowie wyglądały w miarę przyzwoicie, ale w drugiej prezentowały się już bardzo źle - podsumowywał występ swoich podopiecznych selekcjoner reprezentacji Polski

Mecz w Kutnie obserwowali delegaci norweskiego związku piłki nożnej. Ich reprezantacja swój następny mecz gra z dzisiejszymi pogromczyniami Polski. Stawką spotkania będzie pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE