Jak udało nam się dowiedzieć to nie koniec zwolnień. Pracę stracić mają szefowie Domów Pomocy Społecznej i urzędnicy związani z ekipą byłej starosty Doroty Dąbrowskiej.
– Powstało coś na wzór listy proskrypcyjnej. Osoby wytypowane do zwolnienia były znane jeszcze zanim powstała koalicja. Będą leciały kolejne głowy, to pewne – mówi nam jeden z opozycyjnych radnych, który zastrzegł anonimowość.
Oszczędnie o zwolnieniu dyrektor PCPR wypowiada się starosta.
– Niedopełnienie obowiązków służbowych – mówi krótko Mirosława Gal-Grabowska, zapytana o powód zwolnienia dyrektor PCPR.
– Dotyczy ono m.in braku nadzoru nad likwidacją „Nadziei” w Żychlinie, nieuregulowania kwestii pobytu jednego z byłych wychowanków w tej placówce oraz naruszenie ustawy o pracownikach samorządowych.
Niestety nie udało nam się skontaktować ze zwolnioną dyrektor. Od kilku dni nie odbiera telefonów.
Duże emocje wywołuje też nowy likwidator szpitala – Dariusz Panek. Łódzki adwokat wraca po kilku latach przerwy do pracy w Kutnie. Za kadencji dyrektora Pawła Górskiego pełnił funkcję doradcy szefa szpitala. Emocje pracowników budziło wówczas sowite wynagrodzenie mecenasa.
Lecą głowy w powiecie
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
WydarzeniaNie zwalnia karuzela stanowisk uruchomiona przez nowe władze powiatu w Kutnie. Niedawno ze stanowiskiem w biurze rady pożegnała się radna miejska – Agnieszka Wyroślak, a już pracę straciła kolejna osoba. Z funkcji odwołana została dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Jolanta Skowrońska (na zdj.).
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE