Występujący cztery godziny później klubowy kolega Wiktorii, Piotr Kowalski mimo, że ustanowił w biegu na 300 m rekord życiowy, pokonując dystans w czasie 38,42 s także nie zdołał zakwalifikować się do serii finałowej, zajmując ostatecznie 18 miejsce.
To co nie wyszło pierwszego dnia mistrzostw juniorów młodszych, udało się zrealizować w drugim dniu imprezy Rafałowi Ewkowskiemu. Nasz ubiegłoroczny brązowy medalista w skoku w dal wśród młodzików z sezonu letniego (Mistrzostwa Polski Młodzików w Słubicach), skoczył w swej koronnej konkurencji na odległość 6,50 m. Wynik ten jest nowym rekordem życiowym Rafała w hali i pozwolił mu w gronie starszych kolegów zająć doskonałe piąte miejsce.
- Rafał był o włos od medalu (brązowy medalista uzyskał wynik 6,62 m). Zabrakło nam startów kontrolnych na specyficznym spalskim tartanie (Rafał pierwszy raz startował na skoczni Centralnego Ośrodka Sportu w Spale). Z tego powodu zawiodło to co było najmocniejszą bronią naszego zawodnika czyli regularność na rozbiegu. Biorąc pod uwagę, że za rok Rafał będzie także startował w tej kategorii wiekowej należy cierpliwie trenować i czekać na efekty pracy. Podobnie sytuacja wygląda u pozostałej dwójki. Zarówno Wiktoria i Piotr to zawodnicy rocznikiem młodsi w tej kategorii wiekowej i wierzę w to, że systematyczny trening pozwoli im za rok powalczyć o wyższe lokaty – podsumował występy swoich zawodników trener „Dziewiątki” Jacek Kudła.
Info: Jacek Kudła / UKS Dziewiątka