Pościg i wypadek
- 10 sierpnia 2021 roku po godzinie 19.00 dyżurny łęczyckiej komendy został poinformowany o kierującym audi, który najechał na znak drogowy i oddalił się w nieznanym kierunku. Patrolujący ulice miasta policjanci ogniwa patrolowo-interweniującego zwrócili uwagę na nieposiadające tablic rejestracyjnych czarne audi. Pomimo użycia przez funkcjonariuszy świetlnych i dźwiękowych sygnałów nakazujących zatrzymanie, kierujący zwiększył prędkość i kontynuował jazdę - mówi st. asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Kierujący audi przejeżdżając przez skrzyżowanie ulic Kaliskiej i Belwederskiej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z prawidłowo poruszającą się hondą, którą podróżowały dwie osoby. 67-letnia pasażerka z obrażeniami kręgosłupa została zabrana do szpitala.
- Okazało się, że za kierownicą audi znajduje się 38-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego mający blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna kierował autem pomimo zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz bez ważnych badań technicznych. W trakcie zatrzymania pijany pirat drogowy zachowywał się agresywnie i znieważał policjantów, używając słów wulgarnych - dodaje oficer prasowy łęczyckiej policji.
Kilka zarzutów
Nieodpowiedzialny kierowca został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za spowodowanie zdarzenia drogowego pod wpływem alkoholu, za co grozi kara nawet 4,5 roku pozbawienia wolności. Ponadto usłyszy zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Dodatkowo odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, które to przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5. Przestępstwo znieważenia funkcjonariusza publicznego zagrożone jest natomiast karą do roku więzienia - wylicza st. asp. M. Kowalski.
Policja przypomina, że nietrzeźwi uczestnicy ruchu drogowego stanowią śmiertelne zagrożenie dla innych osób, jednak pomimo licznych apeli o wsiadanie za kierownicę trzeźwym nadal zdarzają się osoby, które swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem narażają na niebezpieczeństwo siebie i innych użytkowników dróg.
- Pamiętajmy, jeśli widzimy podejrzanie zachowującego się kierującego, reagujmy. Twoje zgłoszenie może uratować komuś zdrowie, a nawet życie - podkreśla st. asp. Mariusz Kowalski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.