Weganie tradycyjnie przyjechali zaopatrzeni w wodę, którą chcieli poić zwierzęta. Część z nich miała aparaty fotograficzne, by dokumentować całą akcję .
- Robimy to, aby podnieść świadomość ludzi na temat losu zwierząt hodowlanych. Rzeźnia, pod którą się zbierzemy, dokonuje uboju 16 tysięcy świń dziennie, co daje 80 tysięcy zabranych istnień tygodniowo. Jest to największa rzeźnia w Polsce i trzecia największa w Europie – mówili przed wydarzeniem aktywiści Torun Animal Save, organizatorzy czuwania.
Dziś towarzyszenie zwierzątom przebywającym w naczepach ciężarówek okazało niewykonalne ponieważ… nie przyjechał ani jeden pojazd przewożący świnie. Dlaczego tak się stało?
Otóż jak dowiedzieliśmy się na miejscu, w zakładzie w sierpniu w środy nie prowadzony jest ubój i co za tym idzie – transporty ze zwierzętami zwyczajnie tego dnia nie przyjeżdżają.
Aktywiści czuwali więc na terenach pod ubojnią bez towarzyszenia zwierzętom. Wszystko zabezpieczali policjanci Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. Nie odnotowano żadnych incydentów.
To kolejna podobna akcja w Kutnie. Aktywiści w trakcie czuwań starają się przestrzegać zasad bezpieczeństwa, dotąd nie dochodziło także do poważniejszych konfliktów czy nieporozumień z kierowcami ciężarówek, bądź pracownikami ubojni.
Wyjątkiem była sytuacja opisywana przez nas W TYM MIEJSCU.
Wkrótce więcej informacji o dzisiejszej akcji wegan w Kutnie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.