Chwilę potem składną akcję przeprowadzili piłkarze ze Zgierza i w słupek trafił napastnik gości, ale wcześniej sędzia sygnalizował pozycję spaloną. Później kilka razy atakowali "Emkaesiacy", ale wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
W drugiej połowie Paweł Ślęzak "przemeblował" kutnowską jedenastkę i na boisku z pierwszego składu zostało tylko kilku zawodników.
Zmiany poprawiły grę "Miejskich" i co rusz groźnie atakowali. W 54' Michał Rosiak strzelał głową, ale piłka o centymetry minęła prawy słupek. Kilka minut później "Rychu" znów dał o sobie znać, ale jego strzał z narożnika pola karnego obronił bramkarz gości.
W 63' ładną akcję przeprowadził Kamil Tomczak, który dośrodkował na głowę Marcina Kalińskiego, lecz nasz nowy napastnik był na pozycji spalonej.
Kilka chwil później był bardzo groźnie pod bramką MKS-u, ale dwa strzały w dobrym stylu obronił Paweł Klekowicki, który zastąpił Irka Kamińskiego.
W 72' drugiego gola dla "Miejskich" zdobył Mariusz Jaśkiewicz. Bardzo mądrze w tej sytuacji zachował się Łukasz Górczyński, który był na pozycji spalonej, ale przepuścił piłkę do "Jaśka" i ten nie miał najmniejszych problemów ze skierowaniem futbolówki do siatki.
Do końca meczu kutnianie kontrolowali przebieg gry, ale w ostatniej minucie bramkę na 2:1 zdobył Łukasz Galanciak, który tym samym ustalił wynik spotkania.
Skład MKS-u : Kamiński - Ocetek, Tomek Kowalski, Piotrek Kudelski, Paweł Kudelski - Jakubowski, Pilarski, Burdak, Grzegorek - Marek Kowalski, Rosiak
zmiennicy : Klekowicki, Piotrek Michalski, Jaśkiewicz, Górczyński, Panek, Więcek, Tomczak