reklama

MKS Kutno : SMS Łódź 2:2 (1:1)

Opublikowano:
Autor:

MKS Kutno : SMS Łódź 2:2 (1:1) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia[img:1921]W dzisiejszym meczu ligowym MKS Kutno zremisował 2:2 (1:1) z SMS-em Łódź. Bramki dla podopiecznych Pawła Ślęzaka zdobył Janusz Jonczyk w 33' i Michał Michalski w 48'. Dla gości strzelał Piotr Dziuba w 25' i Witold Ziober w 88'Mecz na stadionie przy ulicy Oziębłowskiego rozpoczął się od śmiałych ataków MKS-u. Po kwadransie gry zarysowała się znaczna przewaga "miejskich", lecz nadal utrzymywał się bezbramkowy remis.-Cóż można powiedzieć po meczu, w którym drużyna ze stanu 0:1 wyprowadza wynik na 2:1, potem ma dwie 200% !!! sytuacje do zdobycia bramki i wypuszcza zwycięstwo z rąk na 2' przed końcem meczu. Plama i tyle - powiedział nam trener Ślęzak

Niespodziewanie w 23' kontrę przeprowadzili łodzianie i strzał jednego z zawodników SMS zatrzymał się na słupku bramki strzeżonej przez Ireneusza Kamińskiego. Dwie minuty później jednak był już bez szans i mamy wynik 0:1.

Goście jednak nie cieszyli się zbyt długo, ponieważ w 33' bramkę dającą kutnianon remis zdobył Janusz Jonczyk. Do końca pierwszej połowy kutnianie jeszcze kilka razy atakowali, ale utrzymał się remis 1:1.

Drugą połowę kutnianie zaczęli wyśmienicie. Już w 48' bardzo ładną bramkę zdobył Michał Michalski wyprowadzając MKS na prowadzenie. Od tej pory tylko MKS panował na boisku.

W 63' w ładnie uderzał Jonczyk, ale piłka po odbiciu się od poprzeczki trafiła w strzelca i wypadła z linii bramkowej. Później MKS miał jeszcze conajmniej dwie 100% akcje na zdobycie gola, ale niestety zawodnicy fatalnie pudłowali.

Im bliżej było do końca meczu, tym ostrzej było na boisku. W 78' żółtą kartkę za przepychanki z zawodnikiem SMS-u ujrzał Piotr Kudelski. Zawodnicy z Łodzi nie szczędzili nóg "Emkaesiaków" i kilkakrotnie interweniować musiał masażysta.

W 88' goście przeprowadzili jedną z nielicznych akcji w drugiej połowie, która zakończyła się golem. Podanie z prawej strony do środka pola karnego wykorzystał Witold Ziober, który uderzył tuż obok ofiarnie interweniującego Ireneusza Kamińskiego.

W 94' doskonałą sytuację do zdobycia zwycięskiego gola miał Michał Rosiak, ale po wymanewrowaniu czterech zawodników SMS-u uderzył pół metra obok słupka. Do końca meczu utrzymał się remisowy wynik.

MKS rozegrał dobre spotkanie i przeważał przez 90 minut. Niestety w kolejnym meczu zawiodła skuteczności i zremisowaliśmy "wygrany" mecz. Strata punktów jest o tyle bolesna, ponieważ lider Start Brzeziny nieoczekiwanie przegrał w Strykowie z tamtejszymi Zjednoczonymi (3:2) i mogliśmy zmniejszyć dystans do pierwszego miejsca.

Na pochwałę zasługują kibice, którzy gromadnie pojawili się na "Kutnowiance" i całe spotkanie dopingowali piłkarzy chóralnymi śpiewami. Usłyszeć było można również odgłosy bębnów i trąbek.

Skład MKS-u : Kamiński - Ocetek, Tomasz Kowalski, Piotr Kudelski, Karczewski - Rosiak, Jakubowski, Jaśkiewicz, Michalski (69' Górczyński) - Marek Kowalski, Jonczyk

żółte kartki : Marek Kowalski i Piotr Kudelski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE